CHatka z piernika

A miał być taki piękny!!!!!

ten domek z piernika...

ale

1. Mama trochę chyba za grube ściany upiekła

2. Lukier mógłby być gęściejszy ale zabrakło cukru pudru

i mamie cierpliwości!!!

ale zważywszy na to jakie było chatki przeznaczenie, to spełniła swoje oczekiwane nadzieje

tzn. Tomek zachwycony, chatka nad..jedzona :)

Tomek chatkę skubał i lizał...

była ładniejsza zanim zaczęła się walić! wtedy mama ratując co się da nie dbała już o pięknie ozdobione boki :(, a waliła się chyba 10 razy! aż dach został przycięty aby miał podparcie (pierwotnie miał wystawać elegancko,dziury miały być zalepione ale to już chyba nie potrzebne, Tomkowi smakuje jak jest, a nawet ostatecznie jest mega wytrzymała! Tomkowi nie udało się jej zawalić podczas konsumpcji lukru!