Przez Tomkowe DLASZEGO czasem trudno zachować cierpliwość :) bo to "dlaszego" nie ma końca, jest powtarzane i wałkowane do znudzenia, trudno uciąć dyskusję bo pojawia się zaraz następne, kolejne.... i cała lawina dlaszego
ale mam sposoby dwa
działają!!! ... zwykle
np. gdy Tomek pyta: dlaszego mamcia nie lubi tego?
odpowiadam i sama odrazu pytam a dlaczego pytasz? albo a dlaczego ty nie lubisz marchewy?
lub sposób drugi:
na pytania tendencyjne odpowiadam z premedytacją oczywistą nieprawdę i moje dziecię mnie wtedy poprawia :)
np. Dlaszego jedziemy do Babci ? (ON TO WIE I PYTA SETNY RAZ)
M: Nie, my nie jedziemy do Babci tylko do Francji!
T: NIe!!!! My jedziemy do Babci!
KONIEC!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za twój komentarz :)