oliwa bazyliowo- czosnkowa :) czekamy teraz 2 tygodnie aż przejdzie smakiem przypraw ... |
Tomek włożył do butelki : bazylię ( z naszego parapetu) i czosnek (z działki Dziadków) |
zalaliśmy całość oliwą, później nakleiliśmy etykietę (z nazwą i datą zalania) |
zrobiliśmy też mini dżemiki: jagodowe: z jagód z Czarnegolasu i brzoskwiniowo -jabłkowe |
rozsądnie zagospodarować.
W rezultacie były: jagody z jogurtem, z naleśnikami z serem i bitą śmietaną, muffiny z jagodami i ... dżemy!
Zabraliśmy się ostro w zaklinanie lata w słoiki!!! Uwielbiam to!
Ja zaklinam dzisiaj ogórki na kiszone ;)
OdpowiedzUsuńteż mamy to na dzis w planach!
OdpowiedzUsuńjuz jedna partia za nami, Tomek jest w tym ekspertem :)
I moja 3-latka to doskonała pomocnica. Kilka słoików robiłyśmy już tydzień temu więc ma wprawę ;)
OdpowiedzUsuńOliwa wygląda fantastycznie, dzięki Tomkowi zapewne równie dobrze smakuje ;-)
OdpowiedzUsuńMoże też się skusimy na zrobienie takiego rarytasu, jak na razie dzielnie pakujemy ogórki w słoiki ;-)
Pozdrowienia
Ewa
Rewelacja!
OdpowiedzUsuń