Strony

czwartek, 19 lipca 2012

Skąd się wziąłem

Jesteście gotowi na niewygodne pytania? (zadane przez dziecko! nie ja będę pytać :P)
zastanawialiście się jak odpowiecie na nie dziecku?
na ile jest gotowe?
ile i jak mu wyjaśnicie na dzień dzisiejszy?
warto mieć to przemyślane bo takie pytania mogą pojawić się w każdej chwili

a może macie to już za sobą? jak wybrnęliście? a może zabrnęliście w pole... kapusty

Czy pytały was dzieci skąd się wziąłem?

Opowiadałam już kiedyś Tomkowi , że on urodził się bo bardzo pragnęliśmy by był z nami, chcieliśmy z tatusiem mieć dziecko, które będziemy mogli kochać ...

a że pragnęliśmy znowu :) to Tomek będzie miał rodzeństwo

Ostatnio Tomek zapytał  jak dzidziuś znalazł się u mnie w brzuchu :)
To jak odpowiedzieć oczywiście zależy od wieku dziecka -kiedy pyta i jego emocjonalnego przygotowania
Gdy zapytał, pominęłam sprawy "techniczne" i powiedziałam mu po prostu, że mamusia i tatuś bardzo chcieli dzidziusia i mocno się przytulali, a wtedy małe jajeczko od mamusi z brzuszka  połączyło się  z komórką z ogonkiem (plemnikiem) od tatusia -wtedy powstał z tego malutki zarodek - taka jakby fasolka, z której rozwinął się dzidziuś

pytał też od kiedy dzidziuś jest w moim brzuchu :)

na razie Tomek pyta np.
  • Jak dzidziuś w brzuchu je? (je to co mamusia, mama  i dzidziuś są połączeni rurką (pępowiną) mamusia zjada jedzenie, a ono rurką  trafia do dzidziusia, Ty też tak byłeś z mamą połączony, masz nawet po tym ślad- pępek tu była rurka)
  • co dzidziuś tam robi? (śpi, pływa w wodzie, robi fikołki)
  • w czym on tam jest? (w wodzie, cały czas pływa)
pytanie trudniejsze:
  • Jak się urodzi dzidziuś?  (można również łatwo odpowiedzieć -wymijająco- o tym jak mama poczuje, że dzidziuś chce wyjść bo już ma mało miejsca, pojedzie do szpitala a tam pan doktor pomoże dziecku wyjść  na świat i czasem tyle dziecku wystarczy) gorzej jak dziecko zapyta którędy dzidziuś wyjdzie lub czy mamę będzie to bolało, trzeba wtedy ostrożnie odpowiadać by dziecka nie przestraszyć....

mamusiu  burczy Ci w brzuchu, pewnie dzidziuś jest głodny!!!!!


Polecam wesprzeć się literaturą. Warto sięgnąć po bajki poruszające tematy narodzin, których teraz jest wiele
my mamy takie:
ta wprowadza delikatnie do tematu


ta jest ciekawa ponieważ pozwala oswoić się z tematem pojawiającego się rodzeństwa,




ta zawiera też  naklejki, które nakleja się w trakcie czytania w odpowiednie miejsca tekstu- co dziecko dodatkowo zainteresuje





a ta  książeczka jest bardzo dosłowna, pojawia się tu np. pojęcie "macicy".





Ja za pierwszym razem przeczytałam Tomkowi dosłownie, nie boję sie wyjaśnić mu i nazwać poprawnie narządów (macica to macica) później jednak tłumaczyłam, że to coś jakby worek wypełniony wodą, w którym pływa dzidziuś i tak ostatecznie to sobie utrwalaliśmy..
Czasem zaglądamy do zwykłych atlasów anatomicznych
np. tą książeczkę uwielbiam:



niestety nie wiem czy jest jeszcze dostępna my ją mamy zdobyczną, z drugiej ręki!

jest malutka, ale ma ruchome elementy, folie, okienka itd...



Kwestia mającego się pojawić rodzeństwa, wg mnie:
  • trzeba dziecko przygotować- podkreślać jego rolę starszego brata, żeby był dumny, otoczył opieką rodzeństwo, żeby nie bał się, że zostanie odrzucony, czy mniej kochany, bo pojawi się "nowe dziecko", ale bez przesady - nie róbmy z tego misji dla naszego jedynaka,
  • nie mówić dziecku: będziesz musiał się dzielić, będziesz musiał pomagać
  • mówić : jak chcesz możesz być mamusi pomocnikiem, co mógłbyś robić? przynosić pieluszki, podawać puder
  • pomożesz wybrać śpioszki, kocyki
  • nie mówić dziecku, że będzie miało z kim się bawić, bo się rozczaruje, po długim oczekiwaniu na rodzeństwo- okaże się, że urodził się strasznie mały krzykacz co nic nie potrafi i nie da się z nim bawić- będzie zawiedzione! (ja pamiętam, gdy urodził się mój brat (miałam 4,5 lat ) byłam właśnie rozczarowana , że on nie stoi i nie sięga nawet dolnej szafki mebli!)
i tak sobie czekamy :)
Pozdrowienia!!!


26 komentarzy:

  1. Gratuluje:-),mala dlon na zdjeciu - wspanialy widok.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj oj ale będzie się działo u Was :) Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  3. Polecam też "Mama zniosła jajko" Cole Babette! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak spotkam może zakupię, ale Tomek ma już chyba mały przesyt

      Usuń
  4. Gratulacje:)
    Fajna jest też książka "Skad się biorą dzieci" Marcina Brykczyńskiego

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje;o)
    Życzę spokojnej ciąży i spokojnego przygotowywania się na przyjście rodzeństwa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. życzenia spokoju chętnie przyjmuję, bardzo się przyda, dziękuję

      Usuń
  6. Gratulacje ! Cudne zdjęcie małej rączki !

    OdpowiedzUsuń
  7. dużo zdrówka i radości dla całej Waszej CZWÓRKI :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzię-ku-JE-MY :)
      jak to jest we czwórkę?? chyba ciężko ogarnąć?

      Usuń
  8. Gratulacje :) A z podpowiedzi skorzystamy, bo u nas tez sa jak najbardziej na czasie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuję i życzę powodzenia! :)

      Usuń
    2. Dziekuje i wzajemnie :) We czworke jest na pewno weselej niz w trojke. Moge nawet powiedziec, ze jest latwiej :) Ok, przynajmniej u nas :) Dzieci bardzo duzo bawia sie ze soba (zabawy ruchowe), ja jestem tylko obserwatorem i sprawuje piecze nad schematem dnia :) Miedzy moimi dziecmi sa 23 msc roznicy, drugi synek bedzie mial 3.5 letniego brata i 1.5 roczna siostre :)))

      Usuń
  9. Gosia
    Gratulacje !!!!!!!!!!!!!!
    U nas Młody już uświadomiony, rok temu miał bzika na punkcie filmu dokumentalnego "Małe dziecko".
    pozdrówki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę, że na film też przyjdzie w końcu pora, mamy równiez "Było sobie życie"

      Usuń
  10. Gosiu, gratuluję! A kiedy urodzi się Wasze Maleństwo?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuję :) planowo- 4 dni przed Tomka 4 urodzinami :)

      Usuń
  11. Gratulacje!
    odpoczywaj, ile sie da...pozniej bedzie trudno o chwilke wytchnienia...;) ja pamietam jeszcze koncowke ciazy i 2,5 letnie dziecko razem wziete...ciezko bylo...
    a wiec wytrwalosci...bedzie fajnie...:)
    wkropka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje, no trochę się boję, bo nie wiem jak bedzie, Tomek jest starszy więc myślę, że jest łatwiej

      Usuń
  12. Na pewno będzie dobrze!
    Gratulacje :) bardzo się cieszę :) to dobrze jak takie fajne mamy mają więcej dzieci ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję mocno! Niech rośnie zdrowo!
    P.S. Jak to jest być we trójkę... nie wiem :) Od razu poziomu dwa, przeskoczyliśmy na poziom cztery, i zapewnia, że jest bosko! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) he he musiało być wesoło na poczatku zwłaszcza :)

      Usuń

Dziękuje za twój komentarz :)