Albo mam obiad, ale nie do zaakceptowania przez Tomka (np. zestaw- ziemniaki, mizeria, kalafior/fasolka, jajko- nic z tego nie wybierze)
Ja już przestałam się z nim kłócić na ten temat, czasem mnie tylko poniesie i trochę sie posprzeczamy, ale nie zmuszę go. Wtedy wytaczam dyżurny makaron:
najlepszy- kolanka
kolorowy, smaczny
nie traci koloru po ugotowaniu! |
(dla Tomka na 2 razy)
- ok 2 łyżeczki-czubate koncentratu pomidorowego
- 1 łyżeczka (nie pełna) masła lub dobrej oliwy
- przyprawy (majeranek, oregano, czosnek, sól..)
- dodaję wody ok 2 łyżeczki
- podgrzewam odrobinę, mieszam i gotowe
Tomek raz zjadł 4 porcje!!
..................................
jak nie z "sosem koncentratowym" to dobry z masłem, z białym serem i cukrem (choć wolimy do tego kokadrki)
makaron do kupienia w dyskoncie na B za ok 3.9 (chyba)To nie jest wpis sponsorowany, poprostu lubię ten makaron i uważam, że warto go polecić :)
Mam podobny dylemat z Emilem-makaron i inne kluchy rządzą :)
OdpowiedzUsuńNawet na banerze macie makaron :))
OdpowiedzUsuńFakt :) zapomniałam
Usuń