Tomek ostatnio przyniósł z przedszkola Ziemniaczanego Ludka.... i anginę.
O ile to drugie mnie nie zachwyciło (delikatnie mówiąc) to stwór jest ciekawy.
Przedstawiam:
A niedawno cudne widziałam w Kreatywniku Ale Tomek nie chciał robić twarzy/ głów
Dorobiliśmy drugiego kartofla do kompletu.
Tomek mówi, że to Superbohater.
oba super ziemniaki są ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne:):):) A drugi pan ziemniak wręcz urzeka fryzurą:):):)
OdpowiedzUsuńtaki prosto od fryzjera po trwałej :)
OdpowiedzUsuńwitamy i pozdrawiamy