Strony

piątek, 14 lutego 2014

Bal karnawałowy 2014. Rycerz

w przedszkolu....
Rycerz przed akcją...
i niestety mnie dziś zawiódł na całej linii...
:(



  
pas kupiłam za 3 zł (w sklepie typu za 5 zł )- i skróciłam,
ale i tak ostatecznie był za ciężki i niewygodny....
choć wyglądał w porządku

naszyłam srebrne "T"

i po co ja się tak staram ??

Stasiula miał bal w domu



12 komentarzy:

  1. strój cudowny brawo! Fantastyczny rycerz tylko czemu piszesz, że zawiódł :(

    OdpowiedzUsuń
  2. A co się stało? Wyglądał super

    OdpowiedzUsuń
  3. Tomek wygląda super!
    może nie zawsze doceni starania mamy, ale warto choćby dla tego jednego pamiątkowego zdjęcia - brawo mamo :)
    mój Janek tez był rycerzem i (też?) przed samym balem zastrajkował i nie chciał w domu założyć stroju - na szczęście w przedszkolu udało się go przekonać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przy okazji witam w skromnym gronie naszych obserwatorów
      ja Was podglądam od dawna :)

      Usuń
  4. hej, Karol tez był rycerzem w przedszkolu, ja kupiłam gotowy strój bo jeśli chodzi o sycie to ze mnie antytalent;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki wielkie, jeśli chodzi o strój- to zapomniałam napisać, że nie ja go szyłam, tylko moja super zdolna ciocia kiedyś dla swojego syna- i tak jest u nas w rodzinie w spadku - ja zajęłam się tylko dodatkami.
    Tomek ubrał go bardzo chętnie, nie mógł się balu doczekać....ale ostatnio okropnie pokazuje różki (bardziej pasowałby do niego strój diabełka niestety...) Nie możemy się dogadać, nie mogę do niego dotrzeć, źle się zachowuje ... eh, :( :( :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. skąd ja to znam;) ech...
      my w rezerwie strój diabełka też mieliśmy:D ale Karol ma szał na rycerzy, zamki itp. więc odliczał dni kiedy będzie bal.

      Usuń
  6. Taki etap chyba. W przedszkolu miałyśmy bal związany z morzem i jedna dziewczynka miała od mamy turkusową sukienkę. Pół godziny przekonywałyśmy ją jaka ona jest piękna, modna i cudownego koloru. Bo ona się uparła na różową :)
    My jutro idziemy na bal. Córka będzie piratką (bo akurat dorwałam za grosze w ciuchu strój ;)) choć ona wolałaby być Panem Robótką ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może i oby był to jakis etap przejściowy a nie tendencja czy skutek wychowawczy :(
      piratka, to fajnie :) dobrze, że Tomek się jakoś szczególnie nie upierał (chć wymyślał, że indianin nie, czy cos tam nie :)

      Usuń
  7. Tomek świetnie się prezentuje!
    A to zachowanie - pewnie bardzo Cię smuci i chciałabyś, żeby było dobrze jak wcześniej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj jestem przerażona , wściekła, smutna.. małe dziecko mały kłopot, jak to się mówi a duże...łatwo nie jest, a co będzie dalej az strach się bać

      Usuń

Dziękuje za twój komentarz :)