Rycerz przed akcją...
i niestety mnie dziś zawiódł na całej linii...
:(
pas kupiłam za 3 zł (w sklepie typu za 5 zł )- i skróciłam, ale i tak ostatecznie był za ciężki i niewygodny.... choć wyglądał w porządku |
naszyłam srebrne "T" |
i po co ja się tak staram ??
Stasiula miał bal w domu
Wow,a le rycerz :)
OdpowiedzUsuństrój cudowny brawo! Fantastyczny rycerz tylko czemu piszesz, że zawiódł :(
OdpowiedzUsuńA co się stało? Wyglądał super
OdpowiedzUsuńTomek wygląda super!
OdpowiedzUsuńmoże nie zawsze doceni starania mamy, ale warto choćby dla tego jednego pamiątkowego zdjęcia - brawo mamo :)
mój Janek tez był rycerzem i (też?) przed samym balem zastrajkował i nie chciał w domu założyć stroju - na szczęście w przedszkolu udało się go przekonać
przy okazji witam w skromnym gronie naszych obserwatorów
Usuńja Was podglądam od dawna :)
hej, Karol tez był rycerzem w przedszkolu, ja kupiłam gotowy strój bo jeśli chodzi o sycie to ze mnie antytalent;)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie, jeśli chodzi o strój- to zapomniałam napisać, że nie ja go szyłam, tylko moja super zdolna ciocia kiedyś dla swojego syna- i tak jest u nas w rodzinie w spadku - ja zajęłam się tylko dodatkami.
OdpowiedzUsuńTomek ubrał go bardzo chętnie, nie mógł się balu doczekać....ale ostatnio okropnie pokazuje różki (bardziej pasowałby do niego strój diabełka niestety...) Nie możemy się dogadać, nie mogę do niego dotrzeć, źle się zachowuje ... eh, :( :( :(
skąd ja to znam;) ech...
Usuńmy w rezerwie strój diabełka też mieliśmy:D ale Karol ma szał na rycerzy, zamki itp. więc odliczał dni kiedy będzie bal.
Taki etap chyba. W przedszkolu miałyśmy bal związany z morzem i jedna dziewczynka miała od mamy turkusową sukienkę. Pół godziny przekonywałyśmy ją jaka ona jest piękna, modna i cudownego koloru. Bo ona się uparła na różową :)
OdpowiedzUsuńMy jutro idziemy na bal. Córka będzie piratką (bo akurat dorwałam za grosze w ciuchu strój ;)) choć ona wolałaby być Panem Robótką ;)
może i oby był to jakis etap przejściowy a nie tendencja czy skutek wychowawczy :(
Usuńpiratka, to fajnie :) dobrze, że Tomek się jakoś szczególnie nie upierał (chć wymyślał, że indianin nie, czy cos tam nie :)
Tomek świetnie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńA to zachowanie - pewnie bardzo Cię smuci i chciałabyś, żeby było dobrze jak wcześniej?
oj jestem przerażona , wściekła, smutna.. małe dziecko mały kłopot, jak to się mówi a duże...łatwo nie jest, a co będzie dalej az strach się bać
Usuń