Strony

środa, 28 maja 2014

O dwóch takich, co powstali po burzy.. Naklejanki na szybie

Wątpliwej urody chłopiec i całkiem sensowny robot.

Powstali po burzy... gdy nuuuudy doskwierały.

Naklejanki na szybie to u nas często powracająca historia.

http://tominowo.blogspot.com/2014/03/witamy-wiosne-zonkile-z-krepiny-na.html
http://tominowo.blogspot.com/2011/07/ozdobny-obrazek-na-szybie.html
http://tominowo.blogspot.com/2011/04/dekoracje-z-bibuy-na-szybie.html
http://tominowo.blogspot.com/2012/01/bawanek-zimowa-dekoracja-szyby.html
http://tominowo.blogspot.com/2012/03/przedwiosnie-dekoracja-szyby.html



Zwykle wykorzystujemy do tego bibułę- dziś  kolorowe kartki.

Staś - z dumą używał kleju.

 Tomek wyposażył głowę chłopca w oczy, usta (z zębami) i nos (na prośbę mamy)

 Staś dokonał reszty, wszak chłopiec miał być jego "przyjacielem"

 Tomek wyciął i przykleił a potem ozdobił- elementy robota.

 Ostatnie poprawki...
 Jeszcze tu...
 O! gotowy!
Już widzę ile będzie radości ze zrywania dekoracji i mycia okna - to zawsze jest szał!!!

3 komentarze:

  1. Jak to możliwe, że nikt jeszcze nic tu nie napisał. Fantastyczny pomysł na witraże z bibuły. Bardzo ciekawy warsztat
    Mamuśka24

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ps, Ale jeśli chodziło o plastyczny (warsztat) , to jest chyba 3 posty dalej :P.. chyba, że nie ?..

      Usuń

Dziękuje za twój komentarz :)