Wątpliwej urody chłopiec i całkiem sensowny robot.
Powstali po burzy... gdy nuuuudy doskwierały.
Naklejanki na szybie to u nas często powracająca historia.
http://tominowo.blogspot.com/2014/03/witamy-wiosne-zonkile-z-krepiny-na.html
http://tominowo.blogspot.com/2011/07/ozdobny-obrazek-na-szybie.html
http://tominowo.blogspot.com/2011/04/dekoracje-z-bibuy-na-szybie.html
http://tominowo.blogspot.com/2012/01/bawanek-zimowa-dekoracja-szyby.html
http://tominowo.blogspot.com/2012/03/przedwiosnie-dekoracja-szyby.html
Zwykle wykorzystujemy do tego bibułę- dziś kolorowe kartki.
Staś - z dumą używał kleju.
Staś dokonał reszty, wszak chłopiec miał być jego "przyjacielem"
Tomek wyciął i przykleił a potem ozdobił- elementy robota.
Ostatnie poprawki...
Jeszcze tu...
O! gotowy!
Już widzę ile będzie radości ze zrywania dekoracji i mycia okna - to zawsze jest szał!!!
Jak to możliwe, że nikt jeszcze nic tu nie napisał. Fantastyczny pomysł na witraże z bibuły. Bardzo ciekawy warsztat
OdpowiedzUsuńMamuśka24
:) dziękujemy
UsuńPs, Ale jeśli chodziło o plastyczny (warsztat) , to jest chyba 3 posty dalej :P.. chyba, że nie ?..
Usuń