Strony

piątek, 27 czerwca 2014

Piramidki Stasia i lekcja percepcji.

Bardzo fajna, drewniana i kupiłam ja za bezcen na wyprzedaży w grudniu ...






ta drewniana również- klasyczna- Stasia uczę na niej kolorów (teraz żółty, teraz czerwona kulka)


Ale mogą też bawić i uczyć starszaka.
Jak?

Układanie z zasłoniętymi oczami :)

Świetnie sobie Tomek radził z wybieraniem kolejnych krążków- szacował dłońmi wielkość.



ta była zbyt prosta



















Tak mu się spodobało, że zawiązanymi oczami próbował odnaleźć i założyć buty. Co było trudne i zaczął podglądać :)

A potem próbował dojść do sklepu- tu oczywiście pod moją eskortą i ze wskazówkami, które były konieczne, a i tak nie obyło się bez wywrotek i zderzenia ze ścianą :)


zwróćcie uwagę na znak
 przy ścianie pod koniec drogi :) 
Na koniec stwierdził:

  • że ta droga, która jest krótka (raz w 3 minuty pokonał ją tam i z powrotem + dokonanie zakupu w sklepie i wejście do domu po schodach!) wydawała mu się teraz baaardzo długa

  • którędy myśmy mamusiu szli? to były jakieś góry ! (droga jest nierówna, a zasłonięcie oczu wyostrzyło zmysły i odbiór był spotęgowany :)
Była to ciekawa lekcja





3 komentarze:

  1. Ciekawe doświadczenie.
    Może tak świat odbierają niewidomi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno pomogło to Tomkowi poczuć, jak czują się niewidomi. Zwłaszcza w otwartej przestrzeni- to mocno stresujące.. Było mu łatwiej, bo gdy poczuł się niepewnie to podglądał. Mógł... Myślę, że zrozumiał jak ważny jest zmysł wzroku i że każda czynność bez niego byłaby zdecydowanie trudniejsza w wykonaniu (acz nie niemożliwa) Wyobraźcie sobie (czego nie dopisałam w poście), że na koniec- gdy doszliśmy do sklepu-wszedł chwile po nas pan- niewidomy (niedowidzący w znacznym stopniu), poruszający sie o lasce- cóż za zbieg okoliczności! Tym samym Tomek zauważył, że laska- to coś co mogłoby ułatwić poruszanie się i uratowałoby go przed zderzeniem ze ścianą...

      Usuń
  2. Gabi często zamyka oczy chodzą po znanych trasach, robi to odkąd nauczyła się chodzić, zawsze wyciąga ręce do przodu i stawia drobne, ostrożne kroczki.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za twój komentarz :)