Cudowna była dla Tomka wolność, można było wszystko i lepić z gliny, i odlewać z gipsu, i malować, i brokatować do woli!
Pani pozwalała na wszystko!~
Główne zajęcia polegały na odciskaniu i robieniu odlewu gipsowego.
Na rozwałkowanej glinie dzieci odciskały różne rośliny
tworzyły w koło rant
zalewano to rozrobionym gipsem (i tu również była cudowna zabawa w rozrabianie...gipsu)
a potem oddzielano gips od gliny
To maleństwo z odciskami (i paluszków też) Stasia
Tomek zostawił niepomalowane, tak wolał- moim zdaniem pięknie..
posypał brokatem...
a potem było malowanie gipsowych odlewów, odlewanie kolejnych...
i dowolne tworzenie
Poniżej instalacja Tomka- "Brokatowa wyspa"
powstała z tego co już było niepotrzebne -pod koniec zajęć
i oczywiście dużej ilości brokatu
musieliśmy ją zabrać do domu ,
nie obyło się bez demontażu i ponownej instalacji w domu...
Świetny ten odlew z trawami :)) Duża ilość brokatu, skąd ja to znam!
OdpowiedzUsuńTen odlew bardzo i mi się podoba. Niby wiedziałam, że będzie widać te trawy, ale nie spodziewałam się, że tak dokładnie. Brokat musi być... Tomek zużył chyba cały... przeznaczony dla całej grupy :P
UsuńFantastyczna sprawa. Mam pytanie techniczne. Czy ta glina to była jakaś specjalna? czy łatwo było wyjąć odlew gipsowy, nie niszcząc go? czy potem glinę można było wykorzystać jeszcze raz? czy potrzebna była obróbka termiczna? Będę wdzięczna za odpowiedź.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Magda