Staś ma już 20 mcy z hakiem....
Ostatnio zaczął świadomie kontrolować swoje potrzeby fizjologiczne.. niee no szału nie ma, w pieluszce dalej chodzi, ale coraz częściej jest całkiem sucha, Woła KUPKA-PUPKA i idziem na nocnik, jest siku lub coś więcej- bo tego jeszcze nie różnicuje..
nawet na dworze woła i idziemy pod krzaczek.
Zdarza się siku w pieluchę, i siku co chwilę po troszeczkę
w nocy znów sika (choć już były suche noce wcześniej)
Także na luzie do tego podchodzę, choć chwalę i brawo biję i papa robimy...
a jak się zaczęło? od tego, że zwykle po jedzeniu chciał się załatwić a na siedząco w foteliku było mu niewygodnie, toteż krzyczał kupka-pupka i wstawał
Trochę problemem było nauczenie się siedzenia na nocniku-
a) pozycja siedząca była mu obca do tej czynności
b) porządnicki Staś chyba nie chciał "nabrudzić do nocnika"
problemem też jest grubsza sprawa, bo Staś nie lubi siedzieć długo...potrafi pracować brzuszkiem (Tomek mu cudnie tłumaczy) ale jak psiknie przy tym to myśli że to już wszystko i wstaje a za minutę znów woła kupka pupka i lecim na nowo (ratunku cierpliwości plis)
Nie pozbawię go jeszcze pieluch, czekam az nabierze większej świadomości i kontroli... zupełnie inaczej niż z Tomkiem
Tomka pozbawiłam pieluch i tak się uczył, obsikał się (i dywany) X razy, ja się poddałam jak miałam wszystko mokre w mieszkaniu, po czasie spróbowaliśmy od nowa i zaskoczył .. Staś zaskoczył bez tego, a myślałam wtedy z Tomkiem, że to jedyna słuszna metoda.. także nic mnie już nie zdziwi, patrzę, wsłuchuję się w dziecko, obserwuję, współpracuję i daje się mu prowadzić.. wszelkie teorie idą w odstawkę
także ten tego KUPKA PUPKA teraz rządzi!
A jak to było z Tomkiem?
(chyba się nie obrazi mój prawie 6 latek jak przywołam linka)
Tomek i nocnik...4 lata temu
Ps Tego bloga zaczęłam pisać gdy Tomek miał 2 lata -na jego 2 urodziny około 27 listopada 2010 roku- czyli prawie 4 lata temu. Teraz prawie 2 lata ma Staś i zatoczyło się pewne koło, miło mi się wspomina po postach jak to było z Tomkiem i aż mi trudno uwierzyć jak to sie wydarzyło, ze tak było!- gdybym nie pisała, nie uwierzyłabym i nie pamiętała :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za twój komentarz :)