Strony

środa, 10 września 2014

Zeszyt Stasia- do nauki liter i kolorów.

To była ulubiona zabawa Tomka- zeszyty i tablice do szukania.


zobaczcie tu- Tomek 2 lata 2 mce

Uczymy się alfabetu- wycinanki, wyklejanki

Przez zabawę i tak mimochodem
Wykorzystując :
  • zamiłowanie Tomka do wycinania
  • pasję przyklejania
  • fenomenalną zdolność dziecka do zapamiętywania
  • uwielbienie szczegółów
  • i chęć mamy :)
Nasza nauka opiera się na skojarzeniach-kształtu litery, z jej nazwą i z wyrazami zaczynającymi się na daną literę

..................................


A tu już powstający zeszyt Stasia (A4). (Tomek poszedł do szkoły, to Staś tez chce się uczyć!)



Wyszukiwanie w gazetach, ulotkach itp.. rzeczy, przedmiotów na daną literę, wycinanie (najpierw robi to mama)  i naklejanie ich do zeszytu w odpowiednim miejscu (na stronę z daną literą- tam też wklejam wyciętą literę)

Najpierw wszystko ma miejsce nieświadomie, (choć Tomek bardzo szybko nauczył się liter- nie mówił ich jeszcze, ale wskazywał) to niesamowitą frajdą było wyszukiwanie tych rzeczy, tworzenie kolekcji.. oglądanie, wskazywanie, szukanie...

Teraz przyszła kolej na Stasia (23 mce)
Staś bardzo lubi swój zeszyt, co dzień po niego sięga- kolekcja się tworzy.


(Ps. W zasadzie nie na literę, a na głoskę- bo w przypadku Stasia stworzyłam zeszyt z literami alfabetu a na końcu głoski sz, cz, dz..)


Oprócz alfabetu, z drugiej strony zeszytu,  tworzymy tablice kolorów- naklejamy rzeczy danego koloru




Ja pytam- gdzie jest różowy parasol?
Gdzie różowa bluza?
Staś wskazuje.. itd
a kolor się utrwala mimochodem :)

POLECAM

Aktualnie Staś zaczął intensywnie próbować się w mowie. Dużo -słów mówi, większość po swojemu -stąd ten czas akurat uznałam za właściwy do nauki liter.


Słownik Stasia:


  1. lęka- ręka
  2. nuńka- nóżka
  3. babcia
  4. dziadzia
  5. Mama mamo
  6. Tata, tato
  7. je- jeść
  8. Umka- Tomka, Tomek
  9. Siasia- Stasia, Staś
  10. plopla-proca
  11. lupka- lupka
  12. luuuka-łyżka
  13. lódka-loda
  14. latka- czekoladka
  15. jabko- jabłko, sok owocowy
  16. lulka-rurka
  17. lula,- rura
  18. cinka-dziewczynka
  19. siońce-słońce
  20. bebe-ptak, gołąb
  21. kooo- kosz na śmieci
  22. lunka- balonik
  23. siusiu
  24. kupka
  25. Kótka- kłódka
  26. butka- buty
  27. budka
  28. Baba
  29. babka
  30. ham- sam
  31. Lampka
  32. Lamka- bramka, ramka, klamka
  33. Julka
  34. bedzie- będzie
  35. bebe
  36. Umka- gumka, 
  37. omka- słomka
  38. pupka
  39. Dam
  40. Jedzie
  41. Ulka- ogórka
  42. ell-ser
  43. anke- grzankę
  44. tam
  45. Tu
  46. Ne ma
  47. Jee
  48. Nee,  nie
  49. LEmka- mleka
  50. Ulka- koszulka
  51. butka- but
  52. Bum
  53. Bach
  54. dzidzia
  55. dziećko- dziecko
  56.  cio to?-co to


i tak dalej i tak dalej.... bo co dzień nowe powtarza :)

przypominam akcję logopedów

2 słowa na dwa lata to o 270 słów za mało


Gdy dziwi was to hasło-to o jakie słowa chodzi, poczytajcie u Głoski


EDYCJA z 8:30. 10.2014


PS. Tak jak w przypadku Tomka podchodzę do nauki  alfabetu i czytania- przez zabawę.
Każdy ma swoją metodę, drogę- ja podążam za intuicją. Obserwuję co jest dobre dla moich chłopców, robimy to, czego aktualnie potrzebują, co ich interesuje..

Tomek nauczył się czytać -"przypadkiem", najpierw poznał litery, zawsze dużo wspólnie czytaliśmy- a on zawsze patrzył przez moje ramię, a potem (czego nie wiedziałam długo) śledził tekst!

Metodę sylabową  wprowadziłam u Tomka w pewnym momencie - ale tylko w postaci kilku zabaw 

Metoda globalna- nie dla nas, nie jesteśmy zbyt systematyczni... ale w zasadzie miała miejsce przy okazji "przez ramię" bo Tomek czyta globalnie (nieznane wyrazy sylabizuje)

Tomek zaczął czytać od razu płynnie (w wieku 5 lat) czym mnie zaskoczył

Trzeba jednak wiedzieć, że nauka alfabetu niesie za sobą pewne trudności- 
ucząc liter utrudniamy paradoksalnie naukę czytania.

Dziecko nauczone czytać litery w izolacji –czyta M-my, R-ry (lub nawet  M-em, R-er) co w wyrazie daje mu MAMA- my-a-my-a… itd..
Dziecko znające alfabet, musi nauczyć się łączenia liter w sylaby.


Więcej poczytaie np. u GŁOSKI- skarbnica wiedzy logopedycznej!!!




do której odsyłam, mnie nie traktujcie jako autorytet w tej dziedzinie-. Ja dzielę się tylko swoim niewielkim doświadczeniem.

7 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Asia ponoć wszystkie Staśki tak mają :P Co nie? :)

      Usuń
  2. Odgapiam pomysł :)
    Będzie co robiz z gazetami a Maja na pewno polubi przyklejanie. Kombinowałam właśnie jak zacząć uczyć ją liter, kolorów i podstawowych kształtów więc Twój post jest akurat w czasie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie poczytałabym więcej o uczeniu takiego malucha tzn. co Ty robisz ze Stasiem w domu :)

      Usuń
    2. Ja gazet reklamowe od zawsze zabieram hurtem ze skrzynek, ze sklepów :)
      A przyznam, ze ta zabawa to moja ulubiona :) i już nie mogłam się doczekać aż Staś do niej dorośnie :P

      Pokażcie potem jak wam wychodzi!

      Usuń
    3. Od kiedy Tomek poszedł do szkoły i mniej czasu spędzamy na dworze - więcej mamy aktywności Stasiowych. Już myślę o tym, by oddać Stasiowi dwa dni w Tominowie... chyba będą to środy i piątki :) Ale nie obiecuję, ze uda się to regularnie... wiele rzeczy robimy wspólnie.

      Usuń
    4. W takim razie czekam na Stasiowe wpisy :)

      Usuń

Dziękuje za twój komentarz :)