Kuskus w roli głównej.
Kuskus (ilość zależy od potrzeb)
W proporcjach 1/2 szklanki kaszy zalać 1/2 szklanki wrzącej wody. Przykryć folią i odczekać aż napęcznieje. W tym czasie pokroić: pomidora, ogórka zielonego, żółtą paprykę, rzodkiewkę, sporo pietruszki i szczypiorku. Do kuskusu dodać trochę oliwy i soku z cytryny. Wkroić fetę. Wszystko połączyć.
Na suchej patelni podprażyć nasiona dyni i słonecznika. Ja dodałam też siemię lniane. Wymieszać.
Z tego wszystkiego mamy tylko kuskus:) Spróbujemy. wszelako czytałam gdzieś, że składniki ogórka zielonego uniemozliwiają przyswajanie witaminy C z pomidora. Pozdr.
OdpowiedzUsuńi ja o tym wiem, ale ...poświęcam z premedytacją tę witaminę C z pomidora (który i tak, choć z "warzywniaka" to wydaje mi się nie mieć o tej porze roku już żadnych witamin...) na rzecz tej wit C z pietruchy i cytryny... -chyba tym ogórek nie szkodzi?
Usuńale zawsze go można pominąć-(bo i on juz taki nie fajny jak w sezonie) nawet na rzecz kiszonego! (i ta wersja u nas lubiana)
+ jogurt naturalny też czasem
a poza tym wiem, że niektórzy uważają, że i kuskus nie jest wcale taki dobry- że gluten w czystej -zabójczej postaci....
Jak żyż? Frajda, no jak powiedz, jak?
Jak żyć miało być :)
Usuń