Strony

wtorek, 13 stycznia 2015

Kolorowanie


Pamiętacie jak pisałam o niechęci Tomka do kolorowania? 
Nieaktualne!

Teraz Tomek uwielbia kolorować :)
Robi to ciągle :)




No i mamy gender :) i różową stronę Tomka :)


Kiedyś opowiadał mi, jak w szkole rysował coś takiego dla pani..i kolega się z niego śmiał, że rysuje /koloruje dziewczęcy obrazek- wiecie co odpowiedział?

"A dla kogo ten rysunek ma być?  DLA PANI! To co auto mam narysować?"








I regularnie, od października, dwa razy w tygodniu Tomek chodzi na zajęcia plastyczne w OK.

Dobrowolnie i z wielką chęcią.
A tam ciekawie i różnorodnie także. ..

z lewej mandala z zajęć plastycznych, z prawej ptak nie tylko pokolorowany, ale i narysowany samodzielnie według Tomka  (według instrukcji z internetu)


Z czego to wynika?

Ja po rozmowie z wami i z nową wychowawczynią Tomka odpuściłam całkowicie namawianie.
Byłam szczęśliwa, że nie muszę go namawiać, a pani w tym temacie ma takie samo zdanie jak ja.

Tomek potrzebował niewiele czasu by samodzielnie tego zapragnąć, co nie znaczy, że nie ćwiczył w tym czasie ręki. My standardowo w domu wiele robiliśmy, a do tego w szkole pani proponuje dzieciom tak różnorodne aktywności, prace, zadania (wycinanie, wyklejanie, masy, plasteliny!!! co dzień coś nowego!), że rączki ćwiczą się nieustannie!

Co do chwalenia i rozmów- czytam polecaną książkę

"JAK MÓWIĆ, ŻEBY DZIECI NAS SŁUCHAŁY. JAK SŁUCHAĆ, ŻEBY DZIECI DO NAS MÓWIŁY "

Adele Faber, Elaine Mazlish


9 komentarzy:

  1. Ależ on pięknie koloruje - równiutko, barwnie. A książkę chętnie przeczytam - mamy ze słuchaniem ostatnio problem... Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książkę polecam gorąco!
      Tomka kolorowanie zachwyca mnie również, tym bardziej, że naprawdę miał z tym problemy.

      Usuń
  2. Pięknie koloruje... Praktycznie nie wychodzi za linię, wielu kolorów używa...:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jeszcze tak niedawno było zupełnie inaczej! :)

      Usuń
  3. Wypożyczyłam sobie jeszcze z biblioteki inne książki tych autorek i zawsze wypożyczam, gdy mam kryzys. Juz niedługo zajrzyj do tej o rodzeństwie bez rywalizacji (dokładnie nie pamiętam tytułu), mi bardzo pomogła lektura. Obrazki piękne!!! Brawo dla Artysty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zajrzę na pewno! Poszukam w bibliotece, albo lepiej "zachcę dostać" na jakąś okazję :P

      Usuń
    2. "Rodzeństwo bez rywalizacji" (tytuł)

      Usuń
  4. Pamiętam tamten post i moje komentarze, pamiętam ;-)
    Wielkie poczyniliście postępy! Obydwoje! I Tomek, i Ty!
    Gratulacje :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :P
      Dzięki Tobie Buba i Joannie za tytuł :)
      i to są te plusy blogowania :)

      Usuń

Dziękuje za twój komentarz :)