mmm....polecam
według przepisu z bloga Doroty (Moje Wypieki)
to ogromny , obiadowy talerz! |
Tomek mnie standardowo zagadał i dodałam do ciasta mleko zimne, zamiast ciepłego,
zapomniałam o drożdżach, ale w ostatniej chwili mi się przypomniało (ciasto robiłam w maszynie do chleba- mój ukochany zakup po mikserze)
Staś dostał wysokiej gorączki i w pośpiechu kleiłam te pierogi.. gdy już mi się udało uporać z dwoma (są ogromne) -ocknęłam się, że nie dałam do środka sera!!! musiałam je rozrywać, dopychać ser i sklejać! koszmar :) ale wyszły, także polecam przepis - bo nie dość, że pyszne, to jeszcze jakieś takie nie do zepsucia.
A zamiast czwartego pieroga zrobiłam pizzę.
A zamiast czwartego pieroga zrobiłam pizzę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za twój komentarz :)