Staś bardzo lubi spać i naprawdę potrzebuje drzemki w dzień (zwykle 3 godziny :) czasem szkoda mu jednak czasu, wolałby /chciałby też się jeszcze bawić- muszę go zachęcić by poszedł do łóżka.
Kładziemy zatem spać- np." DALINEK" (nie pytajcie dlaczego dalinek, nie mam pojęcia) czyli taki ŁAŃCUSZEK to zabawka Stasia :) (ma ich więcej)
robimy lub rysujemy szybko łóżko dla niego, a potem kładziemy łańcuszek do łóżka i musimy być cicho, żeby go nie obudzić. Działa idealnie :)
Tomek raz narysował Stasiowi hamak dla łańcuszka... Staś zapragnął następny dla drugiego..i łóżko dla...
w końcu zagoniliśmy go spać
kolory dobierał Staś, rysował szybko Tomek
..............................
A co powiedział ostatnio Staś?
-Pytam Stasia jak ma na imię
-Śtasiu- odpowiada,
-A jak na nazwisko? -dopytuję...
-W imię ojcia i sina... odpowiada
wiem, że mamy trudne nazwisko, ale żeby aż tak?
to się dowiedziałam....
zapytany gdzie mieszka- mówi, że ....W DOMU
a ile ma lat? dziesięć
no cóż...
................................
Pytam Stasia:
Stasiu co ty się taki mamy cycek zrobiłeś?
Odpowiada oburzony:
Nie jeśtem ciciek!!! Jestem Siasiu!
mama ma ciciek, dużo ciciek... wszystkie cićki!
Mama pyta rozbawiona: To ile w końcu mam?
Staś: dziesięć!
..a mogłam nie pytać :)
....................................
Tomek (czyli Umka) był na plastyce, a Staś ze mną poszedł do apteki.
Dostał w tej aptece lizaka.. (gratis, panie zawsze pytają czy mogą dziecku dać)
"Chcę zjeść"
powiedział i dał mi do rozpakowania,
polizał i mówi:
"Umka teź lubi liziaka... "
i tak trzy razy... aż zrozumiałam.. i przetłumaczyłam pani, że chciałby dostać też lizaka dla brata, dostał
schował do kieszonki i dał Tomkowi później
Ja kocham Umka .. mówi Staś ..często mówi
...........................
Staś ma jedną czekoladkę/ wafelka.
Tomek/tato/ mama nie ma- Staś zawsze zaproponuje by
PÓŁDZIELIĆ
...........
kulka ziemna :) to kula ziemska
.....................................
Staś w piaskownicy.
Chłopiec go popycha.
Staś ze złością:
Nie bludź mi kosiulki!
chłopiec dalej go popycha
Staś: Nie chcię iść do tyłu.
szkoła przetrwania :)
.............................
Staś biegnie z koleżanką Tomka.
Koleżanka go wyprzedziła, nic to, najgorsze, że powiedziała mu chyba, że wolniej biegnie bo jest malutki!!
Oczywiście Staś z podkową i szlochem- ja nie jeśtem malutki! Jeśtem duzi! (dramat!)
...................................................
Staś w piaskownicy. Starszy chłopczyk się chwali (podsłyszałam) :
Chłopiec: .Ja mam w domu hotweels wodne!
Staś na to: A ja mam wodę!!!
....
Się zaczęło Emotikon wink
Poradzi sobie młody chyba
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za twój komentarz :)