na raz do zupy :)
ale idea fajna, pokazać, że tak też można coś hodować
- nie tylko z cebulki (nasz zapomniany hiacynt)
- czy z nasion (bazylia i mięta)
bazylia wygląda teraz tak
strasznie gęsto! nie widać właściwych liści to czekamy z pikowaniem :(
(choć na próbę Mamcia kilka siewek przeniosła)
mięta ma wypuszczone pojedyncze siewki, na dwóch widać już właściwe liście ale czarno to Mamcia widzi
pietruszkę hodujemy z korzenia (odcięta górna część) w wodzie, na pokrywce od słoika
jedna nam zgniła :( została jedna
ale pachnie !!!!
a Tomaszysko i tak nie chce jeść pietruchy!
Troche stary wpis ale napisze, moze sie przyda. Lepiej jest wsadzic do doniczki.I lepiej albo całą pietruszkę (korzen) ale że są długie, to do zwykłej doniczki wkładam korzen skrócony o ok połowę. Pietrucha jest tania wiec mi nie szkoda, a zbiory są okazałe. Pierwszy tydzien podlewam dosc często aby korzen byl silnie nawilżany, potem juz normalnie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za informacje! myslę, że niedługo znów rozpoczniemy uprawy na parapecie więc rady się przydadzą :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń