Strony

wtorek, 19 kwietnia 2011

Wielkanocne SENSORY TUB

Zauroczona zabawą w sensory tub, której przykładów naoglądałam się TU pomyślałam, kiedyś coś takiego zrobię Tomkowi! Jest to fajna zabawa, dla nas coś nowego, rozbudza zmysły, uczy struktur, faktur, ma elementy zaskoczenia, niespodzianki, emocji, to poszukiwanie ukrytych skarbów, i jest trochę takim pozwoleniem na "buszowanie" bałaganienie, eksplorowanie...
Polega to na przygotowaniu dla dziecka -pudła/miski, wsypaniu do tego dużej ilości małych elementów o tej samej strukturze/fakturze/wielkości i kolorze zbliżonym np. piasek, kamienie, suchy ryż, fasola, a nawet trawy...a do tego wkładamy małe przedmioty utrzymane w tej samej tonacji co bazowe elementy aby były mniej widoczne.

A że przypadkiem stałam się szczęśliwą posiadaczką "pianek" (styropianowych), które chroniły zawartość przesyłki..
pomyślałam, to jest to! do dzieła
Wszystko przygotowałam wieczorem dzień wcześniej, żeby zrobić Tomkowi niespodziankę.
Wybrałam przedmioty w podobnej kolorystyce, w tematyce Wielkanocnej
po dwa lub trzy aby przy okazji cwiczyć liczenie do trzech


potem sfotografowałam i zatopiłam w pudle z "piankami"


i zamieszałam aby je ukryć

rozłożyłam kocyk (oby łatwiej było sprzatać później)
Tomek był zaskoczony i zdziwiony, włożył rączki i zaczął szukać,

przemknęła mu przed oczami psikawka na śmigus dyngus w kształcie telefonu....
i nim  się spostrzegłam wysypał zawartość pudła na ziemię!!!


na mój protest: Tomek no co Ty to nie tak miało być!

odparł rezolutnie:  ale tak jest łatwiej!

i tyle z mojej misternie przygotowywanej niespodzianki

ale mama się nie poddała, pozbierała wszystko i pokazała Tomkowi zdjęcie co tam jest schowane i poprosiła aby wybrał wszystkie rzeczy i ułożył tak samo jak na zdjęciu, z małą pomoca ale dał radę (chciał to zrobić zbyt szybko) ale juz mu się podobało

potem sie sypał... i to było najfajniejsze
 
MOŻE JESZCZE KIEDYŚ SPRÓBUJEMY... ale np. z fasolą
a może Tomek już za duży jest na coś takiego??

2 komentarze:

  1. Fajne te pianki
    pozdrawiam
    Agnieszka mama Oliwierka

    OdpowiedzUsuń
  2. wiele można z nich zrobić :)
    jak je zobaczyłam, to mi się oczy zaświeciły jak sroce :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za twój komentarz :)