Strony

piątek, 24 czerwca 2011

Szpiegowska książeczka

Kiedy zobaczyłam to na blogu Pink and Green Mama zapragnęłam zrobić takie coś z Tomkiem, dziewczyny mnie ubiegły zobaczcie: Tu i  TU, mnie stopował brak kolorowych tuszów w drukarce (te zdjęcia później wydrukujemy, podkleimy kartonem, zalaminujemy  i z tak powstałych plansz zrobimy książeczkę)
 i myśl  o tym, że po zrobieniu planszy trzeba będzie odkładać wszystkie drobiazgi na miejsce! wrrr

Dlatego zrobiłam najpierw dwie plansze: czerwoną i niebieską, zabawa super!

z tej jestem zadowolona :)
kto odnajdzie nasz truskawkowy dżemik?

trochę łatwiejsza od czerwonej :)




















następne później (zbieramy do pojemników drobiazgi)
Kiedy Tomek był młodszy uwielbiał takie plansze do szukania, zobaczymy teraz.

Nadal czekamy na tusze :)

A Tomek był zafascynowany znaleziskami, których albo dawno nie widział, albo zapomniał o nich...
 i zaczął się bawić

Polecam świetna zabawa!!!

Ps. Właśnie zdałam sobie sprawę, że na czerwonej planszy nie ma żadnej biedronki! toż to niesłychane w naszym binkowym domu :)

3 komentarze:

  1. W takich chwilach chciałabym, żeby Elka trochę podrosła ... tylko na czas zabawy :). Dzięki za inspirację, za jakiś czas na pewno się przyda.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mamaeli- o tak, mając kilkulatka w domu można się bezkarnie bawić, tłumacząc tym, że to dla dziecka/ to z dzieckiem się bawimy :)
    divineme szybka jesteś :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za twój komentarz :)