i myśl o tym, że po zrobieniu planszy trzeba będzie odkładać wszystkie drobiazgi na miejsce! wrrr
Dlatego zrobiłam najpierw dwie plansze: czerwoną i niebieską, zabawa super!
z tej jestem zadowolona :) kto odnajdzie nasz truskawkowy dżemik? |
trochę łatwiejsza od czerwonej :) |
następne później (zbieramy do pojemników drobiazgi)
Kiedy Tomek był młodszy uwielbiał takie plansze do szukania, zobaczymy teraz.
Nadal czekamy na tusze :)
A Tomek był zafascynowany znaleziskami, których albo dawno nie widział, albo zapomniał o nich...
i zaczął się bawić
Polecam świetna zabawa!!!
Ps. Właśnie zdałam sobie sprawę, że na czerwonej planszy nie ma żadnej biedronki! toż to niesłychane w naszym binkowym domu :)
W takich chwilach chciałabym, żeby Elka trochę podrosła ... tylko na czas zabawy :). Dzięki za inspirację, za jakiś czas na pewno się przyda.
OdpowiedzUsuńdżem koło liczby 6:)
OdpowiedzUsuńMamaeli- o tak, mając kilkulatka w domu można się bezkarnie bawić, tłumacząc tym, że to dla dziecka/ to z dzieckiem się bawimy :)
OdpowiedzUsuńdivineme szybka jesteś :)