a że sezon truskawkowy to polecam tę.
Pewnie wiele osób robi podobnie.
Pyszna, aksamitna, mięciutkie kluseczki.
Przepis dla 4 osób:
Kluski:
W dużym garnku zagotować wodę. Oddzielić żółtka od białek, z białek ubić pianę, żółtka utrzeć z masłem i cukrem. wymieszać z mąką , połączyć z ubita pianą. Nabierać po ok. 1/4 łyżki masy, układać kluski na wrzącej wodzie, gotować przez 3 minuty.
Podawać najlepiej przestudzoną. Udekorować miętą lub melisą.
* (Na zdjęciu mała porcja -takich to wychodzi chyba 8)
(przepis już wcześniej publikowałam na swojej stronie kulinarnej, której aktualnie z braku czasu nie prowadzę : )
- 1 kg truskawek
- 5 łyżek cukru (lub więcej, zależy od truskawek)
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 6 łyżek jogurtu naturalnego (lub więcej)
- 3 jajka
- łyżeczka masła
- 2 łyżki cukru
- 6 łyżek mąki
Kluski:
W dużym garnku zagotować wodę. Oddzielić żółtka od białek, z białek ubić pianę, żółtka utrzeć z masłem i cukrem. wymieszać z mąką , połączyć z ubita pianą. Nabierać po ok. 1/4 łyżki masy, układać kluski na wrzącej wodzie, gotować przez 3 minuty.
Podawać najlepiej przestudzoną. Udekorować miętą lub melisą.
* (Na zdjęciu mała porcja -takich to wychodzi chyba 8)
(przepis już wcześniej publikowałam na swojej stronie kulinarnej, której aktualnie z braku czasu nie prowadzę : )
mniam:) Dziś przyniosłam koszyk truskawek to zrobię:)Smacznego:)
OdpowiedzUsuńsmacznego! pyszna jest chłodna lub zimna w upały zwłaszcza!
OdpowiedzUsuńU nas w domu taką zupę nazywaliśmy "letnim chłodnikiem truskawkowym" ale takich kluseczek jeszcze nie robiłam. Fajny sposób żeby przemycić jajko ;-) Szczególnie kiedy mój Antoś zabiera się do niego jak "pies do jeża "
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
ja robię "wersję uproszczoną" czyli po prostu miksuję truskawki z cukrem i kefirem (dla nas) lub mlekiem kozim (dla dzieci) i zalewam wystudzony makaron świderki. pycha!! Jak mnie kiedyś najdzie na gotowanie to spróbuję Twojej wersji ;-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
magda(c)
miksowane też robimy ale taka gotowana jest bardziej aksamitna i delikatna, takie mam wrażenie.. i ten cynamon!!! polecam!!
OdpowiedzUsuńHej! Chciałabym obiad i jakiś deser dla niej :) TO hInduska i zaprasza nas na jedzenie, a potem trzeba będzie się zrewanżować....
OdpowiedzUsuń