Dziękuje tym, którzy mnie nominowali do tego wyróżnienia i zaprosili do zabawy, a były to:
oto zasady tej zabawy.
1. Wkleić link blogera, który przyznał nagrodę i ładnie podziękować :)
2. Skopiować i wkleić logo do swojego bloga.
3. Napisać o sobie 7 rzeczy.
4. Nominować 16 innych blogerów (oprócz tego, który nominował nas).
5. Wystawić im komentarz informujący o nagrodzie i nominacji.
Dopiero dałam radę odpowiedzieć, ciągle jestem do tyłu przez wyjazd ale dzis tez miałam ważną uroczystość :)
trochę PŁACZĘ!
BO CAŁY PISANY WCZORAJ PONAD GODZINĘ POST MI SIĘ SKASOWAŁ :( :(
Z BÓLEM SERCA PISZĘ PO RAZ DRUGI
Do zabawy pozwalam sobie wciągnąć następujące blogi
- A tak się bawimy...
- Do dzieci z pasją
- Frajda Przyrodnika
- Grażka i jej watażka:)
- Kolorowe Dzieciństwo
- Kreatywnie z dziećmi
- Kuchnia ela i my
- MĄDRE DZIECKO
- Zwariowany świat Nikusia
- Nasza Dolina Tęczy
- Pani M. w krainie czarów
- Ponad siebie
- Skacząc w kałużach
- W Krainie Wesołych "Łobuzów...
- W pogoni za E.
- Babylandia
- Asiami -pomysłowa mama
- Szukając rozwiązania
- Wczesna edukacja, czyi Antka i Kuby świata odkrywanie
Blogów nominowałam więcej, bo miałam 7 wyróżnień
kolejność przypadkowa
Ci którzy już się bawili, niech moją nominacje pominą bez odzewu, ale chciałam ich też wyróżnić
kolejność przypadkowa
Ci którzy już się bawili, niech moją nominacje pominą bez odzewu, ale chciałam ich też wyróżnić
1. Uwielbiam piec. Często piekę i rozdaję , częstuję w około :)
W sprawach jedzeniowych -jestem wegetarianką (rybożerną) od około 15 lat, (mąż też, Tomek dostaje mięso, a kiedyś sam zadecyduje)
To kwestia naszego wyboru.
Ja przestałam jeść mięso gdy z przykrością zjadłam świnkę, u dziadków na wsi, która była "na wpół" oswojona, gdy się ją drapało po boczku-kładła się....a potem ja zjedliśmy ... przestało mi smakować
2. Zdarzają mi się w życiu dziwne rzeczy
Kiedyś poszłam po raz pierwszy do solarium (bo dziwnie tak nie być) i ... się zatrzasnęłam. Było to całkowicie automatycznie otwierane łóżko i mechanizm zawiódł.. nie otwierało się... Pani próbując mnie uwolnić włączała i wyłączała opalanie dodając mi dodatkowe minuty "słońca" i nic. Ostatecznie pani wezwała ekipę monterów!! Ja mając przed oczami wizję owego uwalniania przez rzeczoną ekipę (a wiadomo jak się opala w solarium! ) wyszłam przez dziurkę w nogach łóżka ! Nie pytajcie jak! Powiem tylko, ze pomogły mazidła, którymi się wysmarowałam do opalania.. nie muszę chyba też mówić, że do solarium raczej nie chadzam.. (choć są bezpieczniejsze stojące tuby!) A, i zapomniałam napisać, że po wydostaniu się, będac jeszcze w szoku ZAPŁACIŁAM ZA OWE OPALANIE!!! a pani przyjeła zapłatę.. SZOK!
3.Studiując czasem wykonywałam różne dorywcze prace ..
- Byłam rachmistrzem spisowym
- Malowałam portrety (i rozdawałam J w większości)
- Zajmowałam się promocjami jako hostessa
- Wydłubywałam małże ze skorup J
Ciężka praca, na akord, te „zapachy”, których trudno się było pozbyć i po pracy dłoń była tak zdrętwiała, że nie dało się otworzyć szamponu J ale co w zamian! Wynagrodzenie tyle o ile ale możliwość zwiedzenia okolicy! A pracowałam na Wyspie Man (między Anglią a Irlandią) maleńka, przeurocza! Byłam tam 2 miesiące, pracowaliśmy w nocy a w dzień zwiedzaliśmy, pożyczonymi przez uprzejmego szefa samochodami ..
moje wakacje życia!
Zawdzięczam je młodszemu Bratu, który „przecierał szlaki”J i trochę odwadze
4. Trochę się w życiu miotam, zbyt wiele mnie interesuje i trochę zmieniałam koncepcje jeśli chodzi o moją edukację:
LO: informatyczno/ matematyczno / fizyczne
Studia z zupełnie innej beczki: biologia potem geografia
A całe życie moją pasją jest wszystko co artystyczne: malowanie, rysowanie i inne tworzenie, do plastycznego LO nie poszłam …bo nie chciało mi się dojeżdżać
Uwielbiam czytać, ostatnio z braku czasu kolekcjonować książki J
Lubię porymować
5. Jestem roztargniona na dowód przytoczę jedną z moich historyjek:
Kiedy dorabiałam na studiach na promocjach (jako hostessa, a mówiąc wprost- stojąc z jogurtami itp. w marketach, czasem pomagałam zwerbować jakieś dziewczyny do pracy w moim mieście. Pewnego razu mój przełożony poprosił mnie w ostatniej chwili o znalezienie kogoś do promocji. Udało się i późnym wieczorem zadzwoniłam do niego, odebrał starszy pan informując mnie , że „Wojtka nie ma w domu”, poprosiłam pana (tatę) o przekazanie następującej informacji:
„ Załatwiłam dziewczynę na jutro tak jak Wojtek prosił, będziemy w umówionym miejscu we dwie, stawka za godzinę taka jak zawsze…”
Pan zaniemówił, ja się pożegnałam i rozłączyłam..
Ale coś mnie tchnęło… sprawdzam w telefonie… no tak! Zadzwoniłam przez pomyłkę do innego Wojtka- kolegi ze studiów J dopiero zdałam sobie sprawę jak dziwnie musiała brzmieć moja wypowiedź :P
6. Żałuję, że doba ma tylko 24 godziny!! Szalenie zajmujący Tomek, praca, pasje, gotowanie, blogowanie (w które się wciągnęłam bez pamięci) i sprzątanie! BRAKUJE CZASU sen ograniczam do minimum ostatnio od godziny 2-8
- Uwielbiam dzieci J mam od dzisiaj trójkę synków J
Mój osobiście urodzony Tomek
Chrześniak nastoletni J Rafał
I chrześniak maleńki Mikołaj (dziś były chrzciny J
ale się rozpisałam, jak nikt! ale taką właśnie gadułą jestem :)
Też tak mam z tym snem :)
OdpowiedzUsuńA do LO plastycznego nie poszłam bo za bardzo lubiłam matematykę i fizykę... zadziwiłaś mnie tymi studiami - na serio obstawiałam architekturę. Pozdrawiam! i dziękuję :)
No i cudnie, że się tak rozpisałaś i nie napisałaś byle czego tylko coś z serca, tak jest właśnie najlepiej! Dziękuję za nominację, odpowiem po powrocie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za wyróżnienie ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemnie czytało się informacje o Tobie ;-) Z tym solarium to, niezła przygoda ;-)
Pozdrawiam i życzę samych spełnionych dni ;-)
A i jeszcze kwestia bajki; Wyszło wspaniale, bardzo dziękujemy za dyplom. Jak tylko znajdę odrobinę czasu poświecę bajce osobny post z linkiem do całej historii ;-)
Uściski
Ewa
Dziękuje za wyróżnienie! W opisie szaleństwo w pełni:)Kolega Wojtek musi Cie dobrze wspominać :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za wyróżnienie :*
OdpowiedzUsuńAle się uśmiałam z tego "kim jest ten facet??" :P:P
Prawie spadłam z krzesła :P
Jo -ja uwielbiałam informatykę i matematykę ale z matmą mi przeszło, po katuszach w LO, miałam baaaardzo rozszerzoną, powiedział sobie: teraz kolej na cos bez matmy! droga eliminacji padło na nauki przyrodnicze, które uwielbiam
OdpowiedzUsuńAnia- czekam, chętnie poczytam,
Ewa- ciesze się , ze bajka się podobała..
W pogoni za E.- zapewne :)
Marta- ja się tez uśmiałam,
Uśmiałam się do łez :). Strasznie się cieszę, że mogłam cię tu poznać :).
OdpowiedzUsuńDziękuję za nominację. Nie dość, że gaduła, to jeszcze szalona:)Miło Ciebie poznać. Zaplułam ekran czytając historię z solarium:):):)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję i szeroko się uśmiecham - do Ciebie, a dźwięcznie się śmieję - z historii :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wyróżnienie!! Pozdrawiam serdecznie, bardzo chętnie do Was zaglądam!
OdpowiedzUsuńAsia mama Łobuzów i Kogoś :)