pod sufitem rozwiesiliśmy na tasiemkach balony! |
radość na widok udekorowanego pokoju, (potajemnie noc wcześniej przez rodziców |
razem z Tomkiem zrobiłam wcześniej koronę |
przygotowań do przyjęcia było dużo,
przyszli goście- rodzina, razem z domownikami było 12 osóbnajpierw były zaproszenia
pisałam o nich tu |
był tort
trawa zrobiona -wyciskarką do czosnku |
auto z masy jojowej :) autko pomalowałam barwnikami pędzelkiem |
wedle życzeń z autem,
miał być autem, ale mama zaprotestowała, (bałam się, że nie będzie czym gości poczęstować jak wykroję i poskładam z torta auto)
zrobiłam tort z masą: bita śmietana/ ser mascarpone/ zmielone michałki :)
wbrew Tomka życzeniom dodałam brzoskwinie z puszki ale nie chciałam, żeby był mdły a one pasowały
pokryłam masą marshmallow z białych pianek (jojo), zabarwiłam na zielono płynnym barwnikiem, a część na inne kolory, zawsze chciałam tę masę zrobić! tort z autkiem i z taką masą widziałam już kiedyś u Jo TU, robiłam tort z drogą też rok temu
z taką masą miałam do czynienia po raz pierwszy i mimo obaw byłam zadowolona, była elastyczna i fajnie się z nią pracowało... choć zanim stała sie zwartą masą była klejącym się nieszczęściem !!
ostatecznie pięknie- jak kawałek materiału okryła spory tort ale bawiłam się ze 2 godziny..
Tomek rozpoczyna degustację tortu od ... trawy, dziewczynki i auta... |
a to tort z zeszłego roku :) |
Tomek- król imprezy |
Były też ciastka z m&m |
i t d ....
część Tomka prezentów :) |
Tomek zadowolony
DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM ZA ŻYCZENIA!
cudowne przyjecie!
OdpowiedzUsuńkiedys probowalam zrobic ta mase, ale sie poddalam...hmm chyba sprobuje jeszcze raz..
dzieki za linka!
pozdrawiam
wkropka
Imprezka na pewno wielce udana :))))
OdpowiedzUsuńmasa daje radę, ale nie mozna się poddać choć wszystkie znaki w garnku wskazują, że to misja niemozliwa! mieszałam najpierw długo w garnku a potem zagniatałam dosypując cukru pudru, warto dłonie smarowac olejem a stół i wałek podsypać mąką ziemniaczaną
OdpowiedzUsuńi niektórym nawet smakowała, ja jej nie jem bo za słodka
pozdrawiam
Jak ja Tomkowi zazdroszczę tych książkowych prezentów :). Tort wygląda bajecznie! Jeszcze raz Sto lat!
OdpowiedzUsuńA ja jakbym sama miała urodziny dzięki tym prezentom :)
OdpowiedzUsuńTomek jest zachwycony, naprawdę, co dzień czytamy i wyklejamy coś nowego, niedługo zaprezentuję kilka z tych książeczek bo są rewelacyjne!