są dość proste, jest ich 20, łatwiejsze mają grube ściany i szerokie "ścieżki"
Tomek bawił się świetnie, rozwiązał sporo! potem już się wygłupiał i "szedł na skróty" :)
dzięki za cynk :) przyda się dla mojego łobuza, który lubi takie rzeczy i wszelkie książeczki z zadaniami dla trzylatków rozpoczyna od labiryntów :) Pozdrawiam i zapraszam na mojego świeżutkiego bloga o książkach dla dzieci! :) slowemlukrowane.blogspot.com
Dziekuje za link. Twoj Tomaszek jest jak moj Eaton. On tez uwielbia labirynty. Juz nie wiem ile ksiazeczek zrobil, a ile sama drukowalam z internetu dla niego. Teraz pracuje nad labiryntami od 6-8 roku zycia,niektore sa trudne,ale nie poddaje sie, zaglada do nich co pewien czas i je rozwiazuje.
Wydrukuje sobie z tej strony dodatkowe labirynty, warto je miec! Marta
dzięki za cynk :) przyda się dla mojego łobuza, który lubi takie rzeczy i wszelkie książeczki z zadaniami dla trzylatków rozpoczyna od labiryntów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na mojego świeżutkiego bloga o książkach dla dzieci! :)
slowemlukrowane.blogspot.com
Dziekuje za link. Twoj Tomaszek jest jak moj Eaton. On tez uwielbia labirynty. Juz nie wiem ile ksiazeczek zrobil, a ile sama drukowalam z internetu dla niego. Teraz pracuje nad labiryntami od 6-8 roku zycia,niektore sa trudne,ale nie poddaje sie, zaglada do nich co pewien czas i je rozwiazuje.
OdpowiedzUsuńWydrukuje sobie z tej strony dodatkowe labirynty, warto je miec!
Marta