Ponieważ ostatnio pani w przedszkolu częściej narzekała na Tomka zachowanie (grymasy przy jedzeniu, nie słuchanie, nie uczestniczenie w zajęciach, kręcenie się przy jedzeniu, był incydent z burzeniem klocków dzieciom ..)
w domu Tomek też częściej wykazywał złość, zniecierpliwienie, nie słuchał
postanowiłam coś z tym zrobić,
same rozmowy nie dały oczekiwanego efektu, Tomek niby rozumie, ale zapomina się i nie pilnuje i wszystko się powtarza.....
Postanowiłam znów zrobić tablicę zachowań, która pomoże mu:
- zwizualizować problem- liczę, że zauważy kiedy, jak często, w jakich sytuacjach - zachowuje się nie tak jak od niego oczekujemy, (za takie zachowanie dostanie czerwonego minusa)
- pozwoli mu baczniej zwracać uwagę na to co robi (i będzie starać się zachować wg oczekiwań, żeby dostać plusa)
- zmotywuje do właściwego zachowania (umówiliśmy się na podsumowanie co 3 dni i nagrodzenie: forma do dyskusji, nie koniecznie materialna, może to być zabawa, spacer, wycieczka)
To nie jest dla nas rozwiązanie na dłużej, tylko czasowo ma pomóc w problematycznej sprawie. Nie lubimy się oceniać szczegółowo codziennie!!
Jak na razie to bardzo Tomkowi odpowiada, ekscytuje się, pamięta, pilnuje
Bardzo mu się podoba możliwość wycinania plusów i samodzielnego przypinania
Podsumowując dzień (a robimy to w dwóch etapach- po przedszkolu i wieczorem) dużo rozmawiamy o zachowaniu, o przedszkolu, o tym co było, co się działo itd.- to duży pozytyw. Dużo chwalimy!
Sama chęć posiadania zielonej tablicy - jak wiosna, bez czerwonego, działa na Tomka mobilizująco.
Swojego pierwszego minusa bardzo przeżywał, a dostał go za zachowanie przy jedzeniu w przedszkolu- do którego sam się przyznał (nie od razu, gryzło go sumienie gdy tak go chwaliłam i powiedział mi wieczorem), co było dla mnie ogromnym, pozytywnym zaskoczeniem!! Bardzo go pochwaliłam za przyznanie się do tego.
zobaczymy jak będzie dalej :)
a tak już było: tablica motywacyjna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za twój komentarz :)