skarpeta jest żółta,choć nie widać, a skrzydełka ..powinny być żółte :) |
zrobiona
bez szycia,
z małym klejeniem (magic)
2 minutki roboty :)
potrzebne
- małe, żółte, niemowlęce skarpety (nasze to stasiowe- frotowe, za małe, zużyte)
- druciki kreatywne
i czarne dwa (raczej jeden i kawałek)- jeden na paski- drugi na czułki, (u nas ciemno zielony, a co!)
kawałka czerwonego na usta
- oczy ruchome (lub koraliki, guziki..)
jedną skarpetę zwinąć ciasno w kulę (można użyć czegoś innego na zrobienie główki, a z drugiej skarpety zrobić kolejną pacynkę) |
kulę włożyć do drugiej skarpety i owinąć drucikiem, koniec drucika zakręcić w spiralę wokół skarpety |
Dalej zdjęć mi się robić nie chciało (tak szybko poszło)
- oczy, usta dokleić
- czułki przymocować robiąc małe dziurki i zawijając ciasno drucik, na końcu umocować kuleczkę z innego koloru drucika (lub koralik np.)
- skrzydła uformować i doczepić
i Staś miał radochę jak bzyczałam i bawiliśmy się w
"Lata osa, koło nosa...bzzz..usiadła
Lata pszczoła koło czoła... ...bzzz..usiadła
Lata bąk koło rąk, ...bzzz..usiadł
Lata mucha koło ucha ...bzzz..usiadła"
(latałam pacynką, bzyczałam, zataczałam koła -a na koniec pacynka siadała w miejscu które wypowiedziałam..
( a bo pozazdrościłam pewnej Jareckiej laleczek, ślimaczków i innych cudności i mnie dopadła chęć: COŚ USZYĆ! ..albo chociaż zrobić :))
:) kobieto, jesteś studnia pomysłów
OdpowiedzUsuńWitam Panią M. :) dawno Cię nie było (w piśmie bynajmniej) No na brak pomysłów nie narzekam :)
UsuńA pewna Jarecka pozazdrościła pacynki! tym bardziej, że już jakiś czas zbieram się do zrobienia dziewczynkom takiej "pomocy do czytania"... A skarpetek bez pary u mnie dziesiątki... :)
OdpowiedzUsuńOj będzie na 100% uroczo
UsuńDobra taka zazdrość, pszczółka cudna :)
OdpowiedzUsuńMnie też zjada zazdrość na pluszaki Jareckiej ;)
Dobra zazdrość nie jest zła ;) do dzieła!
UsuńRozbrajający ten skarpetkowiec :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWitam! A czy ma pani w swoim zestawie skarpecianych pacynek muchę?
OdpowiedzUsuńChyba nie :)
Usuń