Strony

wtorek, 20 sierpnia 2013

Zawisak powojowiec

Tomek przez krótką chwilę miał  zwierzątko domowe :)
Samo wleciało, nie wiadomo jak i kiedy.

 
ZAWISAK POWOJOWIEC
  • Motyl- ( z wyglądu jak ćma)
  • duuuży
  • Skrzydła w gatunku o rozpiętości od 80 aż do 130 mm, (nasz okaz miał ok 8-10 cm rozpiętości)
  • gęsto pokryty szarymi włoskam
  •  Postacie dorosłe dzień spędzają w ukryciu, w miejscach gdzie ich barwa nie kontrastuje z tłem, na ziemi, na pniach, kamieniach itp. W nocy latają i najintensywniej odżywiają się do północy, w locie ssąc nektar z kielichowatych kwiatów powoju, powojnika, petunii, lilii, tytoniu, floksów, dziwaczków, itp.
  • zwykle porusza się z prędkością 50 km/h ale może osiągać 100 km/h 

Tak bardzo mu się podobało, że jak odleciał- to Tomek prawie się rozpłakał


Tomek głaskał Motyla a ten furkotał skrzydłami jak samolot
Jakiś taki oswojony był.


A jak machał skrzydłami to wyglądał zupełnie jak ptak
Gdy uderzył skrzydłami np. o twarz- to naprawdę było czuć :)


I odleciał...
Przez szparę w oknie
Tomek się prawie z żalu rozpłakał
Ja to chciałam porobić jakieś fajne zdjęcia- już szłam po obiektyw makro...
Ale dobrze! Bo Tomek by go zagłaskał :)

2 komentarze:

  1. O matko, wrzeszczałabym na całe gardło na sam widok a tu głaskanie? Bicie skrzydłami po twarzy? Brrr :)
    Ale to i tak nic, bo i u nas wczoraj objawił się nieproszony milusiński- myszka...
    Bałam się w nocy iść do toalety a teraz w ogóle nic tylko się zastanawiam- gdzie ona może teraz być?... I skąd się, do jasnej ciasnej, u nas wzięła???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój mąż też by wrzeszczał gdyby był w domu i obawiam się, że motyl (mylnie wzięty za na 100% szerszenia) by nie przeżył. Choć nie, bo zwykle mnie mąż oddelegowuje do owadzich akcji-to przeżył by ale zabawy by nie było ;)
      A co do myszki....nie byłabym zadowolona. Może dzieciaki sąsiadów hodują i się mlode nalęgły? Albo Jasnie Panicz sprowadził jak pamiątkę?

      Usuń

Dziękuje za twój komentarz :)