Strony

środa, 25 września 2013

Kalka

Takie proste, a tak cieszy.
Dla Tomka czary mary- nowość,  nieznane.


Dostał od pani w sklepie :) gdy zobaczyła jego duuuże oczy i zdziwienie o co chodzi .
Fajnie nie?

3 komentarze:

  1. Czary mary rzeczywiście. Wdzięczny materiał do zajęć. Ja uwielbiam zapach kalki ;)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. O, właśnie się zastanawiałam, czy gdzieś jeszcze można kupić zwykłą kalkę!
    Ja bym najbardziej chciała czarną!
    Spróbujcie tak:
    między kartkę a kalkę włożyć kształt wycięty z kartonu,
    na wszystko położyć dodatkową kartkę i ściereczkę bawełnianą,
    przeprasować!
    Cudo wychodzi! Polecam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jakiś tajny sposób! musimy koniecznie spróbować :P

      Usuń

Dziękuje za twój komentarz :)