Strony

wtorek, 8 kwietnia 2014

Ruiny strzelnicy w Oławie

Okolice Oławy- mojego miasta rodzinnego, obfitują w rezerwaty przyrody.

Utworzone w 1958 roku: Zwierzyniec, Kanigóra, Grodziska Ryczyńskie i Leśna Woda,  charakteryzują się różnorodnością i bogactwem form przyrodniczych....

O nich powinnam pisać częściej, ale co począć, gdy proponuję moim chłopakom spacer- im w głowie inne atrakcje..
Ostatnio wyprawa nad Odrę- dla mnie pięknie,  dodatkowa atrakcja- spotkanie oko w oko 3 sarenek, nad "wodospad" nie doszliśmy..


 
 ich to nie wzrusza..
skończyło się tak

Ruiny strzelnicy w Oławie










zapewne nie raz tam wrócimy :)


10 komentarzy:

  1. takie ruiny to jest coś! można wymyślać historię, a sam spacer nuda haha to dobre dla starszych pań hihi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ilona masz rację :) Ja się zatem cieszę,że do tych ruin trzeba dojść przez las lub wałem rzeki- to chociaż trochę chłopcy zażyją powietrza i przyrodą się pewna pani nacieszy :P

      Usuń
  2. My podobne miejsca zwiedzamy przy okazji zabawy w geocaching, polecam gorąco zabawę, dzieciaki to na ogół uwielbiają. http://opencaching.pl/ W tym sezonie jeszcze nie byliśmy nigdzie. Jak już się zrobiła pogoda to ospa uwięziła nas w domu, ale już niecierpliwie przebieramy nóżkami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam geocaching i jest to na mojej liście "do zrobienia" czekałam tylko aż Tomek będzie bardziej "kumaty" i chyba to JUŻ, może w tym sezonie spróbujemy! Pozdrawiam

      Usuń
    2. Ja zaczynałam z córką, kiedy ona miała 3 lata. Ogólnie to wystarczyło rzucić hasło "Jedziemy szukać skarbów" i już była zwarta i gotowa. To znaczy ja szukałam a ona cieszyła się z przeglądania zawartości pudełek i z wymianek

      Usuń
    3. Swojego czasu szukałam miejsca ze skrytką w naszej okolicy i gdy już, juz zachwycona znalazłam... okazało sie jednak już "nieaktualne"...a taka szkoda, bo zapowiadało sie super.... Muszę znowu poszukać, a jak nie to sami stworzymy :) Myślę, że zaczniemy zabawę w tym roku :)

      Usuń
    4. w sensie szukałam najpierw w internecie- żeby jej potem odszukać na żywo

      Usuń
  3. Wow :) Moja trojka - odwrotnie. Dla nich slowo 'spacer' jest jak najpiekniejsza muzyka, na slowo 'park' dostaja dreszczy a 'wycieczka' w planach to gwarancja nieprzespanej nocy ;) Na lonie Matki Natury nigdy sie nie nudza (i sami sobie wymyslaja zajecia :), ostatnio modne jest budowanie gniazd i przygotowywanie narzedzi (takich z kamieni / patykow) do budowy domu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak widać dzieci różne są...jak powiem, że Tomek twierdzi, że nie lubi zwierząt to pewnie też zadziwię wszystkich.... Tomek jest mistrzem wymyślania zadań i zabaw w domu. Myślę, że wiosna/lato pozwoli mu się rozkręcić na nowo na łonie natury :)

      Usuń
    2. Ps. Za to 10 minut później i kilka km dalej w innym lesie z koleżankami tak się bawili, że do domu było ciężko zagonić :) .. i piknik był udany. Myślę, że to kwestia nastawienia, innych dzieci (brat jeszcze za mały dla Tomka) I wrodzonej przekorności :)

      Usuń

Dziękuje za twój komentarz :)