Strony

niedziela, 13 lipca 2014

Jagody w natarciu -Deser jagodowo lodowy i owsianka z jagodami

Jagody (tak w naszych regionach nazywa się potocznie borówki czarne) to moje wspomnienie z dzieciństwa.
Z cukrem i śmietaną...
z goframi i bitą śmietaną...

Teraz kombinuję inne wersje:
(a co! mama zjadła)

Deser jagodowo-lodowy

jagody
jogurt
jagody
lody 
orzechy, płatki, granola
mięta do dekoracji

dooobre było


Owsianka z jagodami i cukrem różanym

na śniadanie

4 komentarze:

  1. Ja też uwielbiam jagody. Dziś na śniadanie jedliśmy gofry z bitą śmietaną i jagodami, a potem naleśniki z jagodami i śmietaną. Szkoda, że lato jest takie szybkie :)
    Mam pytanie techniczne odnośnie warsztatów. Czy ta glina to była jakaś specjalna? czy łatwo było wyjąć odlew gipsowy, nie niszcząc go? czy potem glinę można było wykorzystać jeszcze raz? czy potrzebna była obróbka termiczna? Będę wdzięczna za odpowiedź.
    Pozdrawiam Magda

    OdpowiedzUsuń
  2. Glina była normalna. Potem do ponownego wykorzystania. Pozostawiona niezuzyta wyschła. Gips rozdrobniony i wysłany. Gdy zrobił się mocno ciepły- znaczy się zastygł wtedy odrywało się glinę z boków a odlew jeszcze wilgotny, ale zwarty, wyjmowało bez problemu. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ale pycha!! a u nas nie ma jagód

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za twój komentarz :)