NOWY ROK tym razem SZKOLNY...
Zrobiłam, na dobry początek! Zamówiony przez Tomka worek na strój gimnastyczny ...
Tak strasznie się upierał, ze nie chce ze sklepu, żebym mu zrobiła (tak jak do przedszkola)
-Bo ja mamusiu chcę dać Ci się wykazać! motywował mnie skubany!
powycinałam z filcu i o:
(podmienię zdjęcie niebawem)
* kochamy magika!!
aż się wstydzę gdy idę po kolejny do sklepu- znowu! bo schodzą u nas jak woda...
Także ten-tego- moi drodzy nie można się wykręcać- "nie potrafię szyć" można worek całkiem prosto zrobić- a jest trochę inny niż sklepowe-oryginalny (troszeczkę)
Nowy właściciel zachwycony!
A co jest na tym worku naszyte?
No nie dało się żaglówki jak chciałam, ptaszka, itp...
Musiała być ta oczywista oczywistość i okropność- ja nie lubię :( ale co zrobić- Tomek lubi
i dlatego, że to ten czerwony ptak- moda i szał wśród dzieci- to worek tylko trochę różni się od sklepowych...
M: Tomek takie kropki naklejam mu brązowe, będzie dobrze (bo się mama mało zna w temacie)?
T: Noo, może być....
.....a jak dzieci powiedzą, że on tak nie ma, to powiem im, że to jest Red z ospą!
Ps. O 9.00 mamy rozpoczęcie roku szkolnego (MAMY!- taak mama się wczuła :P jest stres, relacja będzie)
Kochana Twoja twórczość i zaangażowanie jak zwykle powala.
OdpowiedzUsuńAle masz osobistego Motywatora !!!!!!
Dziękuje Ci Asiu :)
UsuńMotywator- Terminator nie da wytchnienia :)
ale miło, że chce coś zrobionego przeze mnie..pewnie przyjdzie czas, że to będzie obciach, że szyte przez mamę :)