był! i się udał.....
Mini , ale ze śniegu.. prawdziwego
ale my go tylko ulepszyliśmy, nie lepiliśmy go od podstaw (bo chłopaki przemoczyli po dwie pary rękawic od razu pod domem i im się już nie chciało,Tomek nawet doszedł do wniosku, ze nie znosi zimy)
znaleźliśmy takiego biednego nie dokończonego i go ozdobiliśmy
a wy macie jakieś?
ttp://tominowo.blogspot.com/2014/12/bawan-na-100-sposobow.html |
i w czasie mrozów zrobiliśmy tez więcej lodowników...
i nastała odwilż z nowym rokiem
a to tylko wspomnienie:
http://tominowo.blogspot.com/2014/12/lodowniki.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za twój komentarz :)