Lubię takie pomysły . Wykorzystałam.
Pierwsza nasza gra była z użyciem zwykłego domina
U Buby była to tradycyjna wojna dominowa, my zrobiliśmy sobie tak (na początek zwykłym domino, bo nie mieliśmy jeszcze tego dziewiątkowego, a i dla Tomka łatwiej na początek dodawać mniejsze sumy, jeszcze nie dopełnia biegle do 10 :)
WOJNA sum (dla dwóch graczy)
- każdy zawodnik losuje kostkę domina,
- liczbę oczek zapisuje w postaci działania (jako sumę) w swojej rubryce
- dodaje oczka i zapisuje wynik
- większa suma wygrywa- zaznaczamy znakiem nierówności,
- z boku zapisujemy punkt lub zero za wygranie/przegranie wojny
- na koniec podliczamy punkty...
Tomek dostał pod choinkę DOMINO DZIEWIĄTKOWE (to po reklamie jaką temu DOMINO zrobiła (bezinteresownie) Buba - zapragnęłam je mieć ) ..
Brawo! :-)
OdpowiedzUsuńkolejny ciekawy pomysl, dzieki serdeczne!
OdpowiedzUsuń