Strony

wtorek, 9 czerwca 2015

Łódki naturalne i plastikowe.

Naturalne z kory, liścia i patyczka.
Kiedyś czytaliśmy jak Pan Kuleczka takie robił dla Katastrofy, Pypcia i Bzyk Bzyk ..zapragnęliśmy też  takie kiedyś zrobić

Wyszły piękne
 pływały w misce z zabarwioną wodą



Ale tonęły po pewnym czasie


Musiały powstać  bardziej niezniszczalne





Plastikowe z zakrętki, wykałaczki i pianki.

Te wylądowały potem z żółwiami w wannie ; )

2 komentarze:

  1. Piękne łódeczki, szczególnie te z kory. Szkoda, że toną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również żałuję, bo one były takie wymarzone...ale zapewne nie raz jeszcze zrobimy!
      Te "sztucznie plastikowe" są za to w zasadzie niezniszczalne....

      Usuń

Dziękuje za twój komentarz :)