"W głowie się nie mieści" (Inside Out) to najnowszy film Petea Doctera (laureata Oscara) i wytwórni filmów animowanych Disney Pixar.
Film opowiada o wyprawie do najniezwyklejszego miejsca na świecie - wnętrza ludzkiego umysłu. Ten reżyser zawsze w swoich filmach zabiera widzów w wyjątkowe miejsca.
Dzięki niemu odwiedziliśmy miasto potworów ("Potwory i spółka") i przeżyliśmy magiczną podróż balonem ("Odlot") po Ameryce Południowej.
Bohaterką najnowszego filmu jest dwunastoletnia dziewczynka o imieniu Riley.
Jak każdym z nas, bohaterką kierują uczucia: Radość, Strach, Gniew, Odraza i Smutek.
Mieszkają one w centrum sterowania w umyśle Riley, skąd starają się jej pomagać w codziennych zmaganiach.
Mają one ze sobą współpracować, by utrzymać emocjonalną stabilność dziewczynki i odpowiednio reagować na otoczenie.
Piątka bohaterów pilnuje również panelu z twardą pamięcią (składającego się kilku złotych, mieniących się kuleczek), czyli kluczowymi dla Riley doświadczeniami, kształtującymi jej osobowość.
Gdy Riley będzie musiała przeprowadzić się z ojcem do San Francisco, górę nad Radością wezmą inne emocje.
Piątka bohaterów pilnuje również panelu z twardą pamięcią (składającego się kilku złotych, mieniących się kuleczek), czyli kluczowymi dla Riley doświadczeniami, kształtującymi jej osobowość.
Gdy Riley będzie musiała przeprowadzić się z ojcem do San Francisco, górę nad Radością wezmą inne emocje.
Gniew, Odraza, Radość, Strach, Smutek |
Ponieważ zarówno Riley, jak i jej emocje starają się przystosować do nowego życia w San Francisco, w centrum sterowania panuje zamieszanie.
Chociaż Radość, najważniejsza emocja Riley, próbuje pokazywać dobre strony świata, to reszta spiera się o najlepsze podejście do nowego miasta, domu i szkoły.
W wyniku pewnego zamieszania Smutek i Radość przypadkowo przedostają się poza centrum dowodzenia. W tym samym czasie Riley zaczyna popadać w depresję.
Pod poniższym linkiem znajdziecie zwiastuny tego filmu :)
https://www.youtube.com/channel/UCAicVofRtNhbv2EnmQ2arzg
W filmie oprócz zabawnych perypetii piątki emocji rozgrywa się jeszcze drugi, ludzki wątek pokazujący relację łączącą dziecko z rodzicami.
Film zapowiada się niezwykle ciekawie, sama od kiedy zobaczyłam zwiastun postanowiłam, że tym razem ja (a nie jak zawsze tato) wybiorę się z Tomkiem do kina. Myślę, że film ten spodoba się nie tylko dzieciom, ale i dorosłym i rodzice nie będą się nudzić w kinie :)
"W głowie się nie mieści " opowiada również o nich.
A film pojawi się
w kinach od 1 lipca.
Poznajcie już teraz emocje!
RADOŚĆ (imię: Radocha)
poznaj mnie |
Radość pragnie, żeby Riley zawsze była zadowolona i szczęśliwa.
Jest optymistką i szuka dobrych stron w każdej sytuacji.
Wcześniej, przed pokazaniem Tomkowi zwiastunów i tego jak wyglądają bohaterowie filmu- poprosiłam go by narysował swoje wyobrażenie uczuć- tak narysował Radość (jest złota)
GNIEW
GNIEW
Poznaj mnie |
Gniew musi mieć pewność, że wszystko przebiega tak, jak powinno.
Jeśli rzeczy nie idą zgodnie z planem - wybucha.
Gniew/Złość według Tomka |
ODRAZA
Odraza jest bardzo pewna siebie i niebywale uczciwa.
Chroni Riley przed niebezpieczeństwami zarówno fizycznymi, jak i towarzyskimi.
STRACH
Poznaj mnie |
Głównym zadaniem Strachu jest ochrona Riley.
Bez przerwy wyszukuje możliwe katastrofy i niebezpieczeństwa grożące jej na co dzień.
SMUTEK (imię Smutna)
Poznaj mnie |
Smutek chciałaby mieć więcej optymizmu i pomagać Riley w utrzymaniu
dobrego nastroju, ale jest to dla niej bardzo trudne
Smutek według Tomka
temat u nas jak najbardziej na czasie, bo (oboje) własnie pracujemy nad wyrażaniem emocji (głównie złości) - pytanie, czy dla 4,5-latka nie za wcześnie na taki film
OdpowiedzUsuń(mam wątpliwości w sensie przedstawienia tematu - panel kontrolny? i czasu trwania - póki co raz, albo dwa pozwoliłam na pełen metraż i tylko w domu - będzie ok na pierwszy seans kinowy? - byłabym wdzięczna za odpowiedź, jeśli pamiętasz, jak to u Was było przed rokiem :)
smutek Tomka bardzo przejmujący, a radość radości widać nawet we fryzurze - świetne rysunki! :) (tylko gniew taki jakiś "zaledwie" obrażony - ale to akurat dobrze, jeśli tak mu się kojarzy)
Jeśli chodzi o film- może być za wcześnie. Głownie właśnie ze względów o których wspomniałaś- długość i temat w sumie też) Jeśli chodzi o treść- pewnie mu się spodoba, bo jest zabawny, natomiast może nie zrozumieć- ale to przecież o dokładnie zrozumienie tez nie zawsze chodzi. Film ma też bawić. Tyle, że może nie wysiedzieć :) Tomek pierwszy raz w kinie był w wieku 4 lat i 3 mcy (nie pamiętałabym, ale miałam zapisane na blogu :P) i były to poranki dla dzieci w Multikinie, czyli krótkie bajeczki. Tomek w ogóle nie potrafił wysiedzieć na bajkach nawet w domu- w takim wieku tylko krótki metraż wchodził w grę. W zasadzie do 3 roku życia nie oglądał bajek w tv. Natomiast Staś już inaczej- już teraz dość fajnie potrafi oglądać. skoro masz wątpliwości co do Janka, to może faktycznie nie wysiedzi... Spróbujcie z czymś krótkim albo znanym na początek i tak, żeby tobie (osobie mu towarzyszącej) nie było szkoda wyjść w trakcie filmu gdy mu sie już znudzi - bo może być nieprzyjemnie gdy będzie konflikt interesów (namawianie by został, zniecierpliwienie itd). I jeszcze jedna rzecz- w kinie jest głośno, nie każde dzieco lubi- zwłaszcza reklamy - warto wziąć to pod uwagę (zależy też od kina) Można się spóźnić lub jak Tomek - zabierać słuchawki :) (takie do słuchania- duże, służą wtedy do wygłuszenia - Tomek czuł się bardziej komfortowo :).
UsuńZ narysowaniem emocji Tomek miał wielki problem, ale ja przyznam szczerze sama bym miała (musze spróbować)
U Tomka postaci nie widać też ekspresji ciała- on jakoś ciało pominął, postawa jest zawsze taka sama, jakby otwarta.. no i bez szczegółów, ale myślę, ze zadanie było poprostu bardzo bardzo trudne.
dziękuję!
Usuńa rysunki chwaliłam szczerze, bo faktycznie emocje i wyrazić i narysować trudno - my na razie ćwiczymy pokazywanie - postawą i mimiką
no i panowanie nad nimi... a to dopiero wyzwanie!
Wazny temat do poruszenia z dziecmi i film wydaje sie jak najbardziej warty obejrzenia. W naszym kinie beda go wyswietlac dopiero pod koniec lipca, ale koniecznie musze sie na niego wybrac z Mlodym! Zanim jednak to nastapi mam czas zeby zglebic troche bardziej temat emocji :) Dzieki za cynk!
OdpowiedzUsuń