Dziękujemy Babci W. za świeżą, cieplutką dostawę :)
są pyszne!
Tomek zjadł 6, choć wcześniej twierdził, że takich nie lubi
...mama się nie przyzna ile zjadła...
nawet na torturach...
zresztą na szczęście nie liczyłam :P
Strony
▼
piątek, 31 sierpnia 2012
czwartek, 30 sierpnia 2012
Pojemniki- udany zakup
cudnie rozkłada pojemniki, dopasowuje przykrywki, podjada marchewkę |
W Ikea kupiłam ostatnio komplet 17 pojemników na żywność- po okazyjnej cenie 17..zł.
Wychodzę z założenia , że pojemników nigdy w domu za dużo- oczywiście mąż nie podziela mojego entuzjazmu, ...ale on się nie zna! Zwłaszcza poddawał w wątpliwość -rzekomą przydatność tych malutkich- a było ich sporo w komplecie.
Zna się za to Tomek!
Nie dosć, że docenił zakup, to jeszcze.. przejął!
zwłaszcza wszystkie malutkie i bawi się nimi juz 3 dni!
jak zwykłe przedmioty zamienia wyobraźnią w to co mu potrzebne
ma swój system! rozkłada na pokrywkach kredki, spinacze - udaje, że to babeczki, lody itp. |
dzieli kolorowe spinacze na (wg niego): chłopięce ( niebieskie, żółte, zielone) i dziewczęce (czerwone, różowe, białe), każdy kolor to jakiś smak gałkowanych |
porządek musi być!
ach!
poza tym, te malutkie będziemy zabierać na spacer z przekąskami- np. marchewka pokrojona w słupki, krakersy, orzeszki itp...
cieszymy się jak dzieci :P
środa, 29 sierpnia 2012
Tomek= artysta plastyk - leniuch
Tomek poproszony przez mamę o narysowanie jej portretu uwinął się w sekundę
a mama musiała długoooo go o to prosić,
w zamian doczekała się takiej interpretacji własnej osoby-
pewną kreską nakreslił to i tamto i ta dam:
Jakże byłam zawiedziona!
nie powiem, może i na sztuce się nie znam, może to był abstrakcjonizm na miarę Picassa, może jestem zbyt wymagająca, krytyczna, nie rozumiem i nie doceniam swobody artystycznej...
albo jestem wredną matką despotką - więc przyznaję się, jestem ZŁA- stanowczo poprosiłam o drugi portret, tym razem bardziej realistyczny
i przyznaję pilnowałam artystę patrząc mu na ręce i dopominajc się- spójrz na mamę- ja mam uszy- może bys dorysował, popatrz mam oczy....itd...
za rękę nie łapałam!
a oto efekt:
a mama musiała długoooo go o to prosić,
w zamian doczekała się takiej interpretacji własnej osoby-
pewną kreską nakreslił to i tamto i ta dam:
szalenie istotny element- duże koło w dolnej częsci obrazka |
Jakże byłam zawiedziona!
nie powiem, może i na sztuce się nie znam, może to był abstrakcjonizm na miarę Picassa, może jestem zbyt wymagająca, krytyczna, nie rozumiem i nie doceniam swobody artystycznej...
albo jestem wredną matką despotką - więc przyznaję się, jestem ZŁA- stanowczo poprosiłam o drugi portret, tym razem bardziej realistyczny
i przyznaję pilnowałam artystę patrząc mu na ręce i dopominajc się- spójrz na mamę- ja mam uszy- może bys dorysował, popatrz mam oczy....itd...
za rękę nie łapałam!
a oto efekt:
Mama |
w pełni usatysfakcjonowana odpuszczam na czas dłuższy przymuszanie artysty do aktów tworzenia
wolna wola
:)
wtorek, 28 sierpnia 2012
Mini książeczka- autorstwa Tomka
Jak byłam mała robiłam takie książeczki.. teraz czas na Tomka.
A pomysł na to przyszedł spontanicznie, zaproponowałam mu, żeby isć do księgarni, kupić dla Taty książkę, a on miał lepszy pomysł: "Zrobimy mu sami książkę!"
wycięłam z kartek i złożyłam mini książeczkę, zszyłam
Tomek dyktował, ja spisywałam,
Następnie Tomek zrobił ilustracje, musiałam go długo prosić, a potem bardzo się martwił, bo stwierdził, że Tatusiowi się nie spodoba, bo Tatuś lubi książki BEZ OBRAZKÓW , bo jego ksiązki sa zawsze bez obrazków!
część książeczki:
ostatecznie stwierdził, że ta książeczka będzie dla Babci W. na urodziny, a Tatusiowi napiszemy nową
A pomysł na to przyszedł spontanicznie, zaproponowałam mu, żeby isć do księgarni, kupić dla Taty książkę, a on miał lepszy pomysł: "Zrobimy mu sami książkę!"
wycięłam z kartek i złożyłam mini książeczkę, zszyłam
Tomek dyktował, ja spisywałam,
Następnie Tomek zrobił ilustracje, musiałam go długo prosić, a potem bardzo się martwił, bo stwierdził, że Tatusiowi się nie spodoba, bo Tatuś lubi książki BEZ OBRAZKÓW , bo jego ksiązki sa zawsze bez obrazków!
część książeczki:
Tomek był bardzo dumny i zdziwiony, że jest AUTOREM |
ostatecznie stwierdził, że ta książeczka będzie dla Babci W. na urodziny, a Tatusiowi napiszemy nową
poniedziałek, 27 sierpnia 2012
Druczki do nauczki- liczenie i dopasowywanie do cyfry
Do 5 idzie ekspresowo, ale do 10 ... cierpliwosci czasem nie wystarcza.. (albo paluszek idzie za szybko -podczas pokazywania kolejnych elementów do liczenia, albo znów za wolno! i policzone jest źle) i jest złosć, warczenie i łzy (T: "Nigdy mi się to nie uda!!!")
ćwiczymy zatem cierpliwosć
Polecam tego bloga (edusio- druczki do nauczki): tu można sciągnąć gotowe druczki do nauki !!!
to bardzo wygodne- wchodzisz , wybierasz i się częstujesz- drukujesz (oszczędnosć czasu)
i dziękujesz :)
dziwi mnie to, że o ile cały alfabet Tomek zna juz od dawien dawna, o tyle zapamietanie cyfr idzie mu z ogromną trudnoscią!
ćwiczymy zatem cierpliwosć
Polecam tego bloga (edusio- druczki do nauczki): tu można sciągnąć gotowe druczki do nauki !!!
to bardzo wygodne- wchodzisz , wybierasz i się częstujesz- drukujesz (oszczędnosć czasu)
i dziękujesz :)
- potrafi wymienić po kolei liczby od 1 nawet do 15
- ale nie rozpoznaje cyfr napisanych
- i ma problem z dokładnym liczeniem elementów
niedziela, 26 sierpnia 2012
Chlebek smażony w jajku
Kto nie zna?
- namoczony w roztrzepanym jajku (wiejskim, prawdziwym!)- Tomek moczy, naciska widelcem i mówi "Pij chlebku, pij"
- usmażony na patelni
- na słono i dla Tomka z koncentratem
- ja wolę z keczupem, pomidorem...
- fajnie też dodać ser żółty
sobota, 25 sierpnia 2012
Grafomotoryka
Grafomotoryka to szereg ćwiczeń przygotowujących dzieci do nauki pisania (GRAFIKA – zapis, MOTORYKA – zdolność wykonania różnych czynności ruchowych)
Zanim dziecko nauczy się pisać musi nabyć sprawności psychomotorycznych:
-orientacji w przestrzeni, (góra, dół, lewo, prawo, nad, pod...)
-pamięć ruchowa – czyli umiejętność przetwarzania obrazu graficznego na obraz ruchu
- zręczność
- koordynacji wzrokowo- słuchowej i słuchowo-wzrokowej
Tomek niechętnie koloruje i rysuje, nie chce trzymać kredek poprawnie, trzyma "po swojemu"- bo twierdzi, że tak mu wygodnie- a wtedy trudno o precyzję (już o tym pisałam).
Ale ćwiczymy... ostatnio bardzo chętnie.
Przygotowujemy się do przedszkola- w "średniakach" będzie dużo takich zajęć, a w młodszej grupie Tomek miał z tym problem i na testach stracił za to punkty :(
druczki do takich ćwiczeń można znaleźć i wydrukować np. tu:
edusio.pl za co dziękujemy!
lub TU
cytuję ze strony http://www.multimedialneprzedszkole.pl/grafomotoryka-coz-to-takiego/
"..Podczas czynności związanych z nauką pisania zwracamy uwagę na:
- sposób trzymania narzędzia do pisania (tak, aby rączka nie była ani za bardzo spięta ani za bardzo luźna- pomocne są specjalne nakładki na ołówki i kredki zarówno dla prawo, jak i leworęcznych dzieci)
- siłę nacisku na kartkę (napięcie mięśniowe dłoni na kartkę, zbyt duży nacisk spowoduje podarcie kartki, zbyt mały nacisk- linie stają się słabo widoczne)
- zachowania kierunku od lewej do prawej(można pomóc dziecku poprzez wskazanie go, na przykład gdy dziecko rysuje szlaczki narysować mu strzałkę z kierunkiem rysowania)
Wszelkie zaburzenia w wyżej wymienionych obrębach wywołują zaburzenia grafomotoryczne, czyli zakłócają prawidłową naukę pisania..."
Jakie ćwiczenia warto wykonywać, co ćwiczyć: (informacje stąd)
Zanim dziecko nauczy się pisać musi nabyć sprawności psychomotorycznych:
-orientacji w przestrzeni, (góra, dół, lewo, prawo, nad, pod...)
-pamięć ruchowa – czyli umiejętność przetwarzania obrazu graficznego na obraz ruchu
- zręczność
- koordynacji wzrokowo- słuchowej i słuchowo-wzrokowej
Tomek niechętnie koloruje i rysuje, nie chce trzymać kredek poprawnie, trzyma "po swojemu"- bo twierdzi, że tak mu wygodnie- a wtedy trudno o precyzję (już o tym pisałam).
Ale ćwiczymy... ostatnio bardzo chętnie.
Przygotowujemy się do przedszkola- w "średniakach" będzie dużo takich zajęć, a w młodszej grupie Tomek miał z tym problem i na testach stracił za to punkty :(
muszę Tomkowi zwracać uwagę, żeby poprawnie trzymał flamaster |
ale chyba zauważył, że trzymając w ten sposób jest bardziej staranny i dokładny |
edusio.pl za co dziękujemy!
lub TU
cytuję ze strony http://www.multimedialneprzedszkole.pl/grafomotoryka-coz-to-takiego/
"..Podczas czynności związanych z nauką pisania zwracamy uwagę na:
- sposób trzymania narzędzia do pisania (tak, aby rączka nie była ani za bardzo spięta ani za bardzo luźna- pomocne są specjalne nakładki na ołówki i kredki zarówno dla prawo, jak i leworęcznych dzieci)
- siłę nacisku na kartkę (napięcie mięśniowe dłoni na kartkę, zbyt duży nacisk spowoduje podarcie kartki, zbyt mały nacisk- linie stają się słabo widoczne)
- zachowania kierunku od lewej do prawej(można pomóc dziecku poprzez wskazanie go, na przykład gdy dziecko rysuje szlaczki narysować mu strzałkę z kierunkiem rysowania)
Wszelkie zaburzenia w wyżej wymienionych obrębach wywołują zaburzenia grafomotoryczne, czyli zakłócają prawidłową naukę pisania..."
Jakie ćwiczenia warto wykonywać, co ćwiczyć: (informacje stąd)
- rysowanie szlaczków rozpoczętych od lewej strony,
- kreślenie linii pionowych (z góry w dół) i poziomych (z lewej do prawej),
- ćwiczenia w rysowaniu okręgów i spirali w obu kierunkach
- zamalowywanie obrazków,
- kalkowanie,
- łączenie kropek ,
- rysowanie po śladzie,
- kończenie szlaczków,
- odwzorowywanie rysunków zgodnie ze wzorem
- ćwiczenia z wierszykiem
- ćwiczenia graficzne: „zaznacz kreską lewy róg, u góry narysuj koło”
piątek, 24 sierpnia 2012
Przyjaciel foki szarej
Foka szara jest jednym z trzech gatunków fok, występujących w Bałtyku. Niegdyś liczna w rejonie Zatoki Gdańskiej, dziś należy do rzadkich gości na polskim wybrzeżu. Istnieje szansa na to, że foka szara powróci na stałe na polskie plaże, ale to będzie zależało w dużej mierze od ludzi.
Może ktos z Was jeszcze się wybiera w tym roku nad Bałtyk- warto zapoznać się z tymi informacjami
Jesli nie jest ci obojętny los foki, chciałbys zostać jej przyjacielem, dowiedzieć się czegos więcej na jej temat- odwiedź stronę :
strona internetowa -Przyjaciel foki
korzystając z informacji i pomocy tam umieszczonych przygotowałam dla Tomka zajęcia- o FOCE szarej
1. Na początek kilka słów o fokach z dostępnej nam literatury
Niestety, polscy plażowicze przeważnie nie wiedzą, jak się zachować na widok foki. Na ogół ludzie zbliżają się do niej, próbują zrobić sobie z nią zdjęcie, a nawet dotknąć, co może skończyć się tragicznie przede wszystkim dla foki. .
Dorosłe osobniki fok prowadzą osiadły tryb życia. Dlatego tak ważne jest, by zapewnić im spokojną przestrzeń do życia. Polskie plaże, tak lubiane przez turystów, są jednocześnie domem fok.
Działania na rzecz ochrony FOKI SZAREJ są prowadzone cały rok
bardzo ważne są zasady postępowania, podczas spotkania z foką
kulminacyjnym momentem jest akcja eventowa "Przyjaciel foki szarej" na polskim wybrzeżu, która niestety juz sie zakończyła,
ale można o niej poczytać tu lub tu
animatorzy, wolontariusze z Błękitnego Patrolu i gość specjalny - Reni Jusis opowiadali o tych fantastycznych zwierzętach. Dzielili się wiedzą o tym, jak się zachować w przypadku spotkania foki na plaży.
Może ktos z Was jeszcze się wybiera w tym roku nad Bałtyk- warto zapoznać się z tymi informacjami
Jesli nie jest ci obojętny los foki, chciałbys zostać jej przyjacielem, dowiedzieć się czegos więcej na jej temat- odwiedź stronę :
strona internetowa -Przyjaciel foki
korzystając z informacji i pomocy tam umieszczonych przygotowałam dla Tomka zajęcia- o FOCE szarej
1. Na początek kilka słów o fokach z dostępnej nam literatury
o foce już u nas kiedys odrobinę było tu:
2. Więcej informacji znalazłam na podanej stronie, jest tam gotowy do sciągnięcia plik- z informacjami, który wydrukowałam i spięłam tworząc książeczkę
Infromacje te czytałam Tomkowi a w między czasie oglądalismy zdjęcia
- wiadomosci dotyczyły m.inn.wielkosci, wystepowania, diety, zwyczajów foki szarej itp.
Wiecie jak odróżnić fokę szarą od uchatki?
- Foki nie posiadają małżowin usznych,
- a ich pysk jest wydłużony i przypomina psią mordkę.
- Poza tym foki pływają przy pomocy tylnych płetw.
-a także informowały jak się zachować na plaży- by fokom nie szkodzić
Dorosłe osobniki fok prowadzą osiadły tryb życia. Dlatego tak ważne jest, by zapewnić im spokojną przestrzeń do życia. Polskie plaże, tak lubiane przez turystów, są jednocześnie domem fok.
- spotykając je na wybrzeżu, nie podchodzić za blisko.
- nie smiecić na plaży, nie hałasować
- Jeśli zauważycie, że foka jest osłabiona lub ranna, koniecznie skontaktujcie się z Błękitnym Patrolem
Spotkanie z człowiekiem to dla dziko żyjącej foki ogromny stres.
3. Dla urozmaicenia i w celu zrobienia przerwy w części dydaktycznej- puściłam piosenkę (z podanej strony), były tańce i nauka refrenu!
4. Po tańcach chwila odpoczynku- rozwiązywanie zagadek:
5. labiryntów..
6. Jako podsumowanie- test sprawdzający
7. Ostatecznie- relaks- gry ze strony (puzzle, plaża do pilnowania, kolorowanki)
8. Na wyraźną prosbę Tomka segregacja spinaczy do zbiorów
białe spinacze- młode foki, niebieskie - mama foka, srebrne-tata foka
narysowałam zbiory, podpisałam na górze ile osobników ma byc w zbiorze- Tomek układał
następnie układał "w rodzinki",
później liczył ile ryb musi złowic (żółte spinacze) dla każdej rodzinki, żeby każdy osobnik dostał po jednej
na koniec układalismy ze spinaczy obrazki- np. rybki
Działania na rzecz ochrony FOKI SZAREJ są prowadzone cały rok
pod patronatem
marki Bosch i WWF Polska
(np. Bosch sponsoruje jedną z młodych fok, które potem są wypuszczane do Bałtyku, od 3 lat wspiera WWF w projekcie "Ssaki Bałtyckie", w ramach których prowadzi akcję edukacyjną o ochronie fok szarych na polskim wybrzeżu.bardzo ważne są zasady postępowania, podczas spotkania z foką
kulminacyjnym momentem jest akcja eventowa "Przyjaciel foki szarej" na polskim wybrzeżu, która niestety juz sie zakończyła,
ale można o niej poczytać tu lub tu
animatorzy, wolontariusze z Błękitnego Patrolu i gość specjalny - Reni Jusis opowiadali o tych fantastycznych zwierzętach. Dzielili się wiedzą o tym, jak się zachować w przypadku spotkania foki na plaży.
czwartek, 23 sierpnia 2012
Puzzle drewniane- alfabet/cyfry
Nowy nabytek (i dwa prezenty ;)
hit sezonu stoisk w górach i nad morzem
z jednej strony puzzli są litery alfabetu (nie polskiego, brak ł, ć...)-
swietnie się układa spiewając piosenkę- doskonała nauka alfabetu
a z drugiej są liczby do 26
hit sezonu stoisk w górach i nad morzem
z jednej strony puzzli są litery alfabetu (nie polskiego, brak ł, ć...)-
swietnie się układa spiewając piosenkę- doskonała nauka alfabetu
a z drugiej są liczby do 26
konik morski z nad morza |
żyrafa z gór |
mamy jeszcze węża- łatwo się go układa bo puzzle kładzie się kolejno jeden za drugim..
środa, 22 sierpnia 2012
Wszystkiego najlepszego dla Babci Z.
..z okazji urodzin
kolaż w ramce (mama pomagała wycinać i naklejać, Tomek wybierał elementy z gazet)
Babcia- jako księżniczka :) na tropikalnej plaży,
Tomek wręcza Babci kwiat słonecznika
kolaż w ramce (mama pomagała wycinać i naklejać, Tomek wybierał elementy z gazet)
Babcia- jako księżniczka :) na tropikalnej plaży,
Tomek wręcza Babci kwiat słonecznika
wtorek, 21 sierpnia 2012
Ślęża (Sobótka)
W ubiegłą wolną srodę, postanowiliśmy się gdzieś wybrać. Zaproponowalismy Tomkowi ZOO, ale pogardził- stwierdził, że nie chce oglądać zwierząt.
Idąc za ciosem ostatniej naszej (udanej) wyprawy - wybraliśmy się na kolejną górską wycieczkę.
Przyznam szczerze, że ta była niespodziewanie karkołomna.
Na Ślęży byłam juz kilkakrotnie (to blisko Oławy), ale nie pamiętałam, że podejście jest takie ostre (cóż byłam tam za młodu :P), a zejście było dużo trudniejsze.
Szlak, który wybraliśmy wiódł ostro pod górę- 30 minut (nam zajęło dłużej) do wieży widokowej
a stamtąd 1,5 godziny (nam zajęło ponad 2) na szczyt- juz łagodniej, ale mimo wszystko nie łatwo!
Tomek koniecznie chciał na nią wejsc, ale ze względów bezpieczeństwa się nie zgodziliśmy (tylko na pierwszą drabinę)
Tomek był super dzielny!
Zaskoczył nas niesamowicie, prawie nie marudził!!
a w chwilach kryzysu uciekaliśmy się do podstępu:
Brak kondycji :P, ponadto Tomka trzeba było ciągle asekurować- trzymac za rękę, bo się potykał, łatwo było o upadek zwłaszcza przy schodzeniu.
Uważam jednak, że było warto- jestem dumna z synka! To jego pierwsza góra zdobyta od podnóża. I 5 godzin marszu po górach! (tam i z powrotem)
To było nasze pożegnanie z górami na ten rok.
informacje o Ślęży z wikipedii
"....Wysokość 718 m n.p.m.
najwyższy szczyt Masywu Ślęży i całego Przedgórza Sudeckiego
Góra stanowiła ośrodek pogańskiego kultu solarnego miejscowych plemion – jego początki sięgają epoki brązu, a upadek przypada na początki chrystianizacji tych obszarów w X i XI w.
Masyw i jego okolice pokryte są dość gęstą siecią szlaków turystycznych. Istnieją dwie ścieżki archeologiczne oznaczone symbolem ślężańskiego niedźwiedzia i szlaki rowerowe. Na szczycie telekomunikacyjna stacja przekaźnikowa z masztem o wysokości 136 m, Dom Turysty PTTK im. Romana Zmorskiego, kościół pw. Najświętszej Marii Panny, słabo widoczne ruiny zamku i dwunastometrowa wieża widokowa, z której rozciąga się panorama Niziny Śląskiej z pobliskim Jeziorem Mietkowskim i nieco odleglejszym Wrocławiem oraz Sudetów (zwłaszcza Gór Sowich). U stóp góry miasteczko Sobótka..."
Idąc za ciosem ostatniej naszej (udanej) wyprawy - wybraliśmy się na kolejną górską wycieczkę.
widok z wieży na szczyt Ślęży |
podejscie. |
Przyznam szczerze, że ta była niespodziewanie karkołomna.
Na Ślęży byłam juz kilkakrotnie (to blisko Oławy), ale nie pamiętałam, że podejście jest takie ostre (cóż byłam tam za młodu :P), a zejście było dużo trudniejsze.
Szlak, który wybraliśmy wiódł ostro pod górę- 30 minut (nam zajęło dłużej) do wieży widokowej
wieża widokowa |
widok w dół |
na wieży jest luneta, wstęp płatny (4 zł, 2 zł dziecko) |
Tomek próbuje cos zobaczyć |
a stamtąd 1,5 godziny (nam zajęło ponad 2) na szczyt- juz łagodniej, ale mimo wszystko nie łatwo!
na szczycie- istne oblężenie!!! warto wziąć cos do upieczenia na ognisku- są tam miejsca (lub nawet rozpalone ogniska) |
widok na szczycie |
na szczycie jest kolejna wieża widokowa- 12 metrowa, |
Tomek koniecznie chciał na nią wejsc, ale ze względów bezpieczeństwa się nie zgodziliśmy (tylko na pierwszą drabinę)
Tata wszedł- a takie sa tam widoki |
szliśmy wg Tomka WANILIOWYM SZLAKIEM |
Kraina Świnki Peppy |
Tomek był super dzielny!
Zaskoczył nas niesamowicie, prawie nie marudził!!
a w chwilach kryzysu uciekaliśmy się do podstępu:
- na początek drogi dostał loda do ręki - i to go zajęło na 15 minut (bo lody je wolno :)
- potem zagadywaliśmy go, były zagadki (co to jest, na literę ... jest takie i takie..),
- było wymienianie wyrazów na literę- każdy po kolei i tak dłuuugo nam się udawało na W
- było przejcie przez wymyśloną krainę- Świnki Peppy :) po drodze w lesie napotkaliśmy mnóstwo błota i wymyslilismy historyjkę, że pewnie jakie swinki się tam taplały- oczywiście Tomek stwierdził, że to Kraina Peepy i z ogromną radością szedł dalej- a w drodze powrotnej z ekscytacją szukał kolejnych błotowisk
Brak kondycji :P, ponadto Tomka trzeba było ciągle asekurować- trzymac za rękę, bo się potykał, łatwo było o upadek zwłaszcza przy schodzeniu.
Uważam jednak, że było warto- jestem dumna z synka! To jego pierwsza góra zdobyta od podnóża. I 5 godzin marszu po górach! (tam i z powrotem)
To było nasze pożegnanie z górami na ten rok.
informacje o Ślęży z wikipedii
"....Wysokość 718 m n.p.m.
najwyższy szczyt Masywu Ślęży i całego Przedgórza Sudeckiego
Góra stanowiła ośrodek pogańskiego kultu solarnego miejscowych plemion – jego początki sięgają epoki brązu, a upadek przypada na początki chrystianizacji tych obszarów w X i XI w.
Masyw i jego okolice pokryte są dość gęstą siecią szlaków turystycznych. Istnieją dwie ścieżki archeologiczne oznaczone symbolem ślężańskiego niedźwiedzia i szlaki rowerowe. Na szczycie telekomunikacyjna stacja przekaźnikowa z masztem o wysokości 136 m, Dom Turysty PTTK im. Romana Zmorskiego, kościół pw. Najświętszej Marii Panny, słabo widoczne ruiny zamku i dwunastometrowa wieża widokowa, z której rozciąga się panorama Niziny Śląskiej z pobliskim Jeziorem Mietkowskim i nieco odleglejszym Wrocławiem oraz Sudetów (zwłaszcza Gór Sowich). U stóp góry miasteczko Sobótka..."