Każdy chyba lubi wygrywać!?
Dzieci tym bardziej
Znam dorosłych co lubią wygrywać bardziej niż dzieci i nawet własnemu wygrać nie dadzą!
Stworzyliśmy z Tomkiem grę, w którą Tomek jest mistrzem, a Tata nie ma szans :0
możecie też taką sobie zrobić
wystaczy posiadać kilka (choćby dwie) gazetki z ulubionymi kreskówkowymi bohaterami
my wykorzystaliśmy magazyn "Świnka Peepa" już przeczytany, rozwiązany i wykorzystany do cna...
oraz gazetkę "Rajdek" ("daliśmy im drugie życie")
lub można poprostu wydrukować małe zdjęcia- obrazki, znanych dziecku bohaterów z bajek
 |
gazetka |
- Wycinamy podobizny (np. Peppy, Georga, Mamy świnki, Zebry Hani, Słoniczki Emilki..., Rajdka, Luzika, Sisi)
wycinamy też ich imiona (lub wypisujemy)
- naklejamy na kartkę - podobizny tworząc "wężyk"- ścieżkę (można je również obrysować)
- imiona naklejamy np. w rzędzie obok (w innej kolejności niz podobizny)
- zaznaczamy pola START i META
- na koniec warto zalaminować
 |
niektóre postacie się powtarzają |
ZASADY GRY:
potrzebne pionki i kostka do gry
liczba graczy dowolna
Pierwszy gracz rzuca kostką i porusza się po polach do przodu
Musi podać imię bohatera kreskówki, którego podobizna widnieje polu, na którym się zatrzymał
jeśli gracz się pomyli lub nie zna imienia- cofa się o 3 pola (lub o tyle ile wyrzucił- do ustalenia)
wygrywa ten, kto pierwszy dotrze do mety
dla tych, którzy nie znają się na bajkach - podpowiedzią są imiona naklejone na planszy
można zrobić planszę lub "ściągę" z poprawnymi odpowiedziami
* wersja trudniejsza dla dziecka- pomaga w nauce czytania:
dziecko oprócz podania imienia musi wskazać imię (wyraz) na planszy
(Tomek tę preferuje)
Ps. Gazetkę Peepa- polecam (choć nie tania) a Rajdek był nudny
Ps 2
WRAŻENIA PIERWSZYCH GRACZY:
TOMEK: Mamusiu! graliśmy z tatą w tą grę jak ciebie nie było i wiesz co? JA WYGRAŁEMMMM, a tata nie wygrał! :) :)tata nie wiedział!!!!! i wymyślał!!!! :) :)
TATA: Phi wcale nie było tak trudno, jakoś sobie poradziłem, może ze dwa razy się pomyliłem...
no dobra miałem szczęście bo "szedłem" za Tomkiem i trafiałem na te pola co on, a poza tym Tomek dużo podpowiadał...