piątek, 12 kwietnia 2013

Audiobooki dla dzieci

Podczas rozmowy z Tomkiem (na temat legend) przypomniało mi się, że dawno, dawno temu... zakupiłam kilka płyt (audiobooków), które (świetny pomysł na promocję produktu jak dla mnie! mnie zachęcił!)  były dołączone do Ramy - dziś je odgrzebałam. pamiętam jak wtedy (a Tomka jeszcze nie było na świecie), pomyślałam, że kiedyś moim dzieciom będę puszczała takie bajki-i nastały te czasy!!!

Tomek oszalał na ich punkcie- mieliśmy dzień pod tytułem słuchania!
Pierwszą przesiedział do połowy, potem musiałam go prosić...o siedzenie bo o to by słuchać dalej sam mnie prosił.  

oczywiście nie darowałam sobie przepytania go ile usłyszał, co zapamiętał i czy mu się podobało :P

następne już słuchał w różnych konfiguracjach- moszcząc się na podłodze, kanapie, a przed snem na oparciu, rogu łóżka!



czyta je Piotr Fronczewski- co wg mnie jest ogromnym plusem!!!
Polecam, może jest jeszcze jakaś możliwość nabycia, jak nie ogólnie polecam audiobooki
(u nas w bibliotece jest możliwość odsłuchania, nie wiem jak z wypożyczeniem)

(mi mama puszczała na gramofonie "Pchłę szachrajkę", "Szewczyka dratewkę"...ach te czasy, szkoda, że już nie mamy )

Zrobiliśmy później ilustrację przestrzenną do bajki o Małej Syrence

Tomek pokolorował obrazki zwierzątek morskich, glonów i Syrenki,
w wazonie zagościły błękitne kulki żelowe, w nich umieściliśmy część wyciętych obrazków,
część przyczepiłam na nitce do tekturki, którą przycięłam i umieściłam na wazonie


można obrazki po prostu przykleić
wewnątrz wazonu



15 komentarzy:

  1. Syrenka piękna.
    I znów potwierdza się, że mama to jednak cierpliwa musi być , na wszystko przychodzi czas. Nam się dziś zapowiada dzień słuchania i jeszcze nie wiem czego ...... Ciężka noc za nami i czekamy co z tego będzie .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo tak! Cierpliwości przybywaj!

      Usuń
    2. aaa i zdrówka Wam! U nas też nie za ciekawie:(

      Usuń
  2. "Lubię mamo bajki z ramą" ;-)))
    też je mamy i moi chłopcy je uwielbiają. Lektor jest rzeczywiście fantastyczny, ale wg mnie wersje tych bajek są nieco dziwaczne. Ale to moje zdanie, chłopcom to nie przeszkadza ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tomkowi się podoba, choć faktycznie dziwił się, że wersja była inna niż zna
      A to na końcu "lubię mamo..". strasznie mu się podoba :)

      Usuń
  3. Po prawej stronie naszego bloga znajdziesz okładkę płyty winylowej pt.: ,,Alicja w krainie czarów'', naciśnij na nią. Na tej stronie, wklejam swojej Ani linki do bajek, które kiedyś sama słuchałam z płyt winylowych.
    Co jakiś czas dodaję nowe, wyszukane bajki :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie skorzystam na pewno! TOMEK się ucieszy :)
      Pozdrawiam.

      Usuń
  4. Jesteście wielcy, wspaniali i dzielni i nie daliście się zimie!!!! Ja już kreatywnie odpadam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kreatywnie jeszcze zipiemy :) ale jakieś smarzyska się przyczepily i chyba nas wykończą!
      Przesyłamy pozytywną energię! :)

      Usuń
  5. Też lubię takie audiobooki.
    Moi też słuchają, ale tylko w aucie. W domu nie wysiedzą przy bajce do słuchania niestety...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zupełnie jak Tomek. Czasem myślę że tylko on jest taki, czyli nie tylko on? On pierwszą bajkę wysłuchał siedząc- pół z własnej woli i potrzeby resztę na moją prośbę .. no może polecenie. Resztę bajek ( chyba 5 tego dnia) słuchał jak chciał- trochę na kanapie , część podczas zabawy itp. ! Ale słuchał!

      Usuń
  6. Mamy tylko o kaczątku, ale zawsze się wzruszam, jak słucham, że łabędzie lecą do Polski:)Rzeczywiście udana wersja P. Fronczewskiego. No i udane bardzo Wasze dzieło!!! Aha, a my jeszcze słuchamy on-line Radiobajki: http://radiobajka.pl/home/ a właściwie z tej strony archiwalnych audycji "Monika i Kulfon" - trochę ten Kulfon tam miesza (legendy), ale dowcipnie i Hania go polubiła, ale jest troszkę starsza, to może dla niej łatwiejsze w odbiorze. Zajrzyjcie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Z jest maniaczką audiobooków, ja jej już czasami zabraniam słuchania, mogła by tak od rana do późnej nocy :)
    W czasie zimowym królowała u nas Zima Muminków i Dziadek do orzechów (z ubiegłego roku z LIDLa), ostatnio płyta z zajęć matematycznych na kt Z chodzi, lubi też Bajki nad bajkami.
    Zaczęliśmy jak miała ok 2,5 roku ale to był falstart - bała się, słuchała tylko Pana Kuleczki, później ok 3,5 było juz dużo lepiej a teraz...

    Pozdrawiam Kasia, Z i bliźniaki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie! U nas wczesniej tez widzieliśmy że to nie ten czas, potem zapomniałam, aż do teraz

      A jak dzieciaczki? Dajecie radę z blizniakami? Podziwiam niezmiennie rodzicow bliźniaków (mąż tez jest bliźniak)

      Pozdrawiam również!

      Usuń

Dziękuje za twój komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...