Podczas rozmowy z Tomkiem (na temat legend) przypomniało mi się, że dawno, dawno temu... zakupiłam kilka płyt (audiobooków), które (świetny pomysł na promocję produktu jak dla mnie! mnie zachęcił!) były dołączone do Ramy - dziś je odgrzebałam. pamiętam jak wtedy (a Tomka jeszcze nie było na świecie), pomyślałam, że kiedyś moim dzieciom będę puszczała takie bajki-i nastały te czasy!!!
Tomek oszalał na ich punkcie- mieliśmy dzień pod tytułem słuchania!
Pierwszą przesiedział do połowy, potem musiałam go prosić...o siedzenie bo o to by słuchać dalej sam mnie prosił.
oczywiście nie darowałam sobie przepytania go ile usłyszał, co zapamiętał i czy mu się podobało :P
następne już słuchał w różnych konfiguracjach- moszcząc się na podłodze, kanapie, a przed snem na oparciu, rogu łóżka!
czyta je Piotr Fronczewski- co wg mnie jest ogromnym plusem!!!
Polecam, może jest jeszcze jakaś możliwość nabycia, jak nie ogólnie polecam audiobooki
(u nas w bibliotece jest możliwość odsłuchania, nie wiem jak z wypożyczeniem)
(mi mama puszczała na gramofonie "Pchłę szachrajkę", "Szewczyka dratewkę"...ach te czasy, szkoda, że już nie mamy )
Zrobiliśmy później ilustrację przestrzenną do bajki o Małej Syrence
Tomek pokolorował obrazki zwierzątek morskich, glonów i Syrenki,
w wazonie zagościły błękitne kulki żelowe, w nich umieściliśmy część wyciętych obrazków,
część przyczepiłam na nitce do tekturki, którą przycięłam i umieściłam na wazonie
można obrazki po prostu przykleić wewnątrz wazonu |
Syrenka piękna.
OdpowiedzUsuńI znów potwierdza się, że mama to jednak cierpliwa musi być , na wszystko przychodzi czas. Nam się dziś zapowiada dzień słuchania i jeszcze nie wiem czego ...... Ciężka noc za nami i czekamy co z tego będzie .
Ooo tak! Cierpliwości przybywaj!
Usuńaaa i zdrówka Wam! U nas też nie za ciekawie:(
Usuń"Lubię mamo bajki z ramą" ;-)))
OdpowiedzUsuńteż je mamy i moi chłopcy je uwielbiają. Lektor jest rzeczywiście fantastyczny, ale wg mnie wersje tych bajek są nieco dziwaczne. Ale to moje zdanie, chłopcom to nie przeszkadza ;-)
Tomkowi się podoba, choć faktycznie dziwił się, że wersja była inna niż zna
UsuńA to na końcu "lubię mamo..". strasznie mu się podoba :)
Po prawej stronie naszego bloga znajdziesz okładkę płyty winylowej pt.: ,,Alicja w krainie czarów'', naciśnij na nią. Na tej stronie, wklejam swojej Ani linki do bajek, które kiedyś sama słuchałam z płyt winylowych.
OdpowiedzUsuńCo jakiś czas dodaję nowe, wyszukane bajki :)
Pozdrawiam.
Dzięki wielkie skorzystam na pewno! TOMEK się ucieszy :)
UsuńPozdrawiam.
Jesteście wielcy, wspaniali i dzielni i nie daliście się zimie!!!! Ja już kreatywnie odpadam...
OdpowiedzUsuńKreatywnie jeszcze zipiemy :) ale jakieś smarzyska się przyczepily i chyba nas wykończą!
UsuńPrzesyłamy pozytywną energię! :)
Też lubię takie audiobooki.
OdpowiedzUsuńMoi też słuchają, ale tylko w aucie. W domu nie wysiedzą przy bajce do słuchania niestety...
To zupełnie jak Tomek. Czasem myślę że tylko on jest taki, czyli nie tylko on? On pierwszą bajkę wysłuchał siedząc- pół z własnej woli i potrzeby resztę na moją prośbę .. no może polecenie. Resztę bajek ( chyba 5 tego dnia) słuchał jak chciał- trochę na kanapie , część podczas zabawy itp. ! Ale słuchał!
UsuńMamy tylko o kaczątku, ale zawsze się wzruszam, jak słucham, że łabędzie lecą do Polski:)Rzeczywiście udana wersja P. Fronczewskiego. No i udane bardzo Wasze dzieło!!! Aha, a my jeszcze słuchamy on-line Radiobajki: http://radiobajka.pl/home/ a właściwie z tej strony archiwalnych audycji "Monika i Kulfon" - trochę ten Kulfon tam miesza (legendy), ale dowcipnie i Hania go polubiła, ale jest troszkę starsza, to może dla niej łatwiejsze w odbiorze. Zajrzyjcie.
OdpowiedzUsuńA chętnie ! Dziękuję :)
UsuńZ jest maniaczką audiobooków, ja jej już czasami zabraniam słuchania, mogła by tak od rana do późnej nocy :)
OdpowiedzUsuńW czasie zimowym królowała u nas Zima Muminków i Dziadek do orzechów (z ubiegłego roku z LIDLa), ostatnio płyta z zajęć matematycznych na kt Z chodzi, lubi też Bajki nad bajkami.
Zaczęliśmy jak miała ok 2,5 roku ale to był falstart - bała się, słuchała tylko Pana Kuleczki, później ok 3,5 było juz dużo lepiej a teraz...
Pozdrawiam Kasia, Z i bliźniaki ;)
Fajnie! U nas wczesniej tez widzieliśmy że to nie ten czas, potem zapomniałam, aż do teraz
UsuńA jak dzieciaczki? Dajecie radę z blizniakami? Podziwiam niezmiennie rodzicow bliźniaków (mąż tez jest bliźniak)
Pozdrawiam również!