Staś lubi zjeść.
Od niedawna, lubi jeść sam, wcześniej nie rozumiał, ze może sam jedzenie włożyć do buzi (trafić :) itd. - jak widział jedzenie to otwierał buzię i czekał aż mu łyżka sama tam zacumuje :)
Dziwne, że pozostałe rzeczy, zabawki i nie zabawki lądowały w ustach bez pudła.
Teraz zaczął się interesować jedzeniem.
Zaproponowałam mu zatem (po raz nie pierwszy już)
metodę BLW- Bobas Lubi Wybór-
dziecko je samo, samo decyduje co chce.
(Baby-led weaning (BLW) to metoda wprowadzania stałych pokarmów do diety dziecka, pozwalająca na naukę samodzielnego jedzenia od chwili startu.)
Staś Lubi Wybór
Wczoraj Staś sam zjadł cały obiad :)
smakowało mu wszystko |
Staś 9,5 mca |
Rozgotowane, trochę rozdrobnione ziemniaki i marchewka, kalafior w różyczkach.
Położyłam najpierw część, a później dokładałam- sporo wylądowało na Stasiu, w pieluszce :) i na krzesełku, trochę na podłodze- ale Staś dzielnie ćwiczy chwyt pęsetowy bo zauważył , że jedzenie z garści jest dość trudne - ciężko do jedzenia w zaciśniętej pięści się dobrać.
Natomiast do jedzenia za pomocą palców -jedzenie było tym razem zbyt rozgotowane i np. kalafior się rozpadał- trzeba było być delikatnym .
Ale dumna jestem z syna- spisał się na medal i co najważniejsze najadł!
Podałam mu obiad na talerzyku i o dziwo nie wywracał go.
Wcześniej dwa razy (gdy straciłam czujność) wylał na siebie kaszkę - bo chciał chyba zajrzeć do miseczki- co skończyło się poranną kąpielą. Talerz zaczął wywracać gdy się najadł .
BLW- Baby- led weaning
cytat :
"Baby- led weaning, w skrócie BLW, to metoda karmienia dzieci, polegająca na stopniowym odstawianiu dziecka od pokarmów mlecznych (mleko mamy, mieszanka) całkowicie sterowanym przez dziecko. Polega na ominięciu etapu papek i pozwoleniu Dziecku na samodzielne jedzenie już od pierwszego posiłku.
Kiedy możemy zacząć?
BLW zaczynamy bezwzględnie dopiero wtedy, kiedy dziecko potrafi samodzielnie usiąść.Jest to etap rozwoju potrzebny do tego aby dziecko miało już wykształcone potrzebne cechy - żeby umiało już chwytać palcami i kierować rękę do buzi. Jest to też idealny moment na rozszerzenie
diety - organizm dziecka jest gotowy do przyjęcia innego niż mleko pokarmu a dziecko wykazuje największe zainteresowanie nowościami i nauką w ogóle. I tak, faktycznie, oznacza to, iż niektóre dzieci będą gotowe na BLW nieco wcześniej inne chwilę później."
ZALETY BLW:
- rozwija zmysły malucha, dziecko ma okazję popróbować chrupania, łamania na kawałki, skrobania dziąsłami/ząbkami, żucia. Poznaje soczystość, suchość, chrupkość. Ciepło i zimno. Papkowatość, kleistość, gładkość.
- usprawnia koordynację ręka-oko
- usprawnia chwyt szczypcowy
- usprawnia aparat mowy (żucie)
- mniejsze prawdopodobieństwo wychowania niejadka
- BLW zaczynamy bezwzględnie dopiero wtedy, kiedy dziecko potrafi samodzielnie usiąść.
- kiedy dziecko zaczyna interesować się naszym jedzeniem
- dziecko sadzamy stabilnie przy stole, najlepiej w krzesełku
- dziecko musi być wyspane i średnionajedzone/ nie okropnie głodne! :)
- dajemy dziecku do jedzenia np. ziemniaki, marchewkę, kalafior, dynię w słupkach, ugotowane
- dajemy do popicia wodę - niech samo popija gdy chce
- nie komentujemy głośno, pozwalamy jeść w spokoju, nie rozpraszamy
- nie namawiamy, nie wmuszamy, nie podajemy do ust na siłę!!!
- obserwujemy czy gryzie, czy nie krztusi się
- kontynuujemy karmienie mlekiem
A Tomek?
Tomek też lubi wybór, aż za bardzo. I jego wybór jest przewidywalny.
Tomek Lubi Słodkie
Tym razem dostał ryż na mleku z sosem nutellowo-jogurtowym (nutelli pół łyżeczki)
(ryż przygotowuję tak)
+ bita śmietana i dekoracja
Tomek jest estetą i lubi ładnie podane :)
Gosiu ja też u Filipa stosuje w większości posiłków BLW. Jak Pola dorastała nie znałam tego.... Super metoda :)
OdpowiedzUsuńAle zeby mieć pewność, że dziecko się najadlo to karmicie wczesniej? Bo caly posiłek minus to co spadnie czy zostanie wgniecone w tapicerke to może być malo. Jak się do tego zabrać i co podawac? Masz np tygodniowe menu?
OdpowiedzUsuńJa osobiście stosuję metodę BLW jako dodatkową aktywność i jako wybór dla dziecka. Tzn. nie stosuje jej całkowicie wg założeń. Staś wcześniej jadł papki (a podstawowe założenie BLW jak przytoczyłam w poście zakłada pominięcie tego etapu.) Staś je sam gdy serwuję na obiad tzw. "drugie danie" Na zmianę dostaje zupy. Nie mam ścisłego planu, staram się urozmaicać i myśleć tak jak bym chciała na jego miejscu. (pewnie nie chciałoby mi się jeść co dzień tego samego, czy zupy). Mięso, żółtka, staram się, by były na zmianę - by było dostarczone żelazo. Dodaję masło do posiłków bezmięsnych. Patrzę na Stasia- dostał ziemniaka , dwie rózyczki kalafiora i marchewkę- część, która lądowała na jego brzuszku -była przezemnie na bierząco podnoszona i podawana z powrotem, pozostałe (na foteliku, na ziemi) do śmieci- szczerze mówiąc zjadł duuużo z tego co dałam i gdy zaczął bawić się talerzem (wywracać) uznałąm, że się najadł. Do podwieczorku nie był głodny- nawet później niż zwykle wykazywał chęć na jedzenie. (po 4 godzianch od obiadu- więc się najadł. na podwieczorek zjadł niewiele. Podwieczorkiem go karmiłam (jabłko skrobane 1/2 + kleik kukurydziany na mleku lub banan rozgnieciony, lub kaszka ryżowa na mleku + mus owocowy, rozgniecione kiwi czy brzoskwinia) A wieczorem dostawej mleko z butelki więc wiem, że głodny nie ...raczkuje :)a jak zje mniej dziś sam, to jutro nadrobi gdy podam mu zupę. I jak widac klusek jest. ( aa i sam je od niedawna!)
UsuńW razie pytań chętnie odpowiem i podzielę się własnym doświadczeniem :)
pozdrawiam
Ale duży już jest książe Stasio, niesamowite. i jaki samodzielny!
OdpowiedzUsuńa duży, duży,
Usuńi kto by pomyslał, że urodził się 1750g Co nie?