Jesteśmy zadowoleni.
minus- kamienista plaża
plusy
taaak bliziutko do plaży :)
jest co robić z dziećmi, są kulki, gry, kolejka nawet, dmuchańce itp
fajny deptak
blisko do Mielna (wesołe miasteczko, jezioro)
blisko do Gąsek (latarnia)
lekarz na NFZ za rogiem wręcz
Chłopcy dają radę.
Tomek -torpeda, ciągnie go do wody, każde ubranie zmoczy nawet w pochurny dzień-więc lepiej go rozebrać.
Jak nie w morzu- to w piasku lub dmuchane zamki okupuje
trochę go trzeba musztrować.
W podróży taaaak się nùuuudził.
Zaliczył już kąpiele w morzu (takie po szyję)
On lubi zimną wodę
Dzień pierwszy -rano, było chłodno |
Staś- anioł, ciągnie go wszędzie, a spotkanie z piaskiem dotkliwie wspomina - gluptasek zatarł oczy w drugi dzień i dostał zapalenia spojówek :( toteż lekarz się przydał (bierze krople i już lepiej)
Stasiek kąpie się w baseniku na plaży lub zalicza kilku- godzinne drzemki w wózku na plaży
urlop trwa,
pogoda dopisuje (raz padało 5 minut, raz 15 jak byliśmy na obiedzie i raz w nocy chyba, dziś było troszkę pochmurnie do popołudnia)
czasu na pisanie mało, to chyba dobrze :)
kabla do aparatu nie wzięłam, więc zdjęć mało wrzucam, nadrobię wszystko po powrocie
Ps.
Staś powiedział pierwsze słowo, już drugi raz, więc zaliczam :)
Kto zgadnie jakie?
Cudnie Wam :)
OdpowiedzUsuńTo słowo to może "mama" albo "Tomek" ;)
Ja myślę ,że jednak " mama"
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
a ! może baba :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu ja myślę że MAMA! Wypoczywajcie .
OdpowiedzUsuńBiałogórę polecam- trochę daleko do plaży ale za to piasek jak mąka!
Hej Malgosiu Laura pierwsze slowo powiedziala tata mysle ze Stas powiedzial Mama ;) milego wypoczynku
OdpowiedzUsuńPierwsze słowo to na 100% MAMA ;) zycze Wam sloneczka w czasie urlopu ;)))
OdpowiedzUsuń