Zdarzały się wrzaski, krzyki, fochy i brak porozumienia. Powstały słoiki- sumienia. Wrzuca się do takiego czerwone lub zielone nakrętki- za uczynki, zachowania, sytuacje.
Zielone -za spokój, pomoc, porozumienie.
Czerwone- jak wyżej napisałam -za wrzaski, krzyki, fochy i brak porozumienia .
Samemu się wrzuca! (Po napomnieniu, że chyba by się należało).
Zbieramy i widzimy ile mamy.
Ot tak, bez umówionego celu, dla satysfakcji.
Mama też ma swój słoik.
No, tak ,sama też mogłabym sobie wrzucić kilka czerwonych....
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tym słoikiem... genialny
OdpowiedzUsuńMoże wprowadzicie jeszcze jakiś system kar i nagród...
np - w nagrodę za x nakrętek wspólne zajadanie się deserem... za karę - brak tego deseru;-)))
Na razie cieszy mnie, że Tomkowi zależy na tym by w sloiku bylo zielono, przeżywa gdy mu się " zabrudzi" na czerwono. Na pewno sukces i starania pod koniec tygodnia zostaną docenione (w ubiegłym bylo kiepsko-ale od poniedziałku zaczynamy od nowa) i nawet tata dorobil się słoika a co!
UsuńKobieto, wymyśliłaś genialne zastosowanie nakrętek!!!
OdpowiedzUsuńPożyteczne, wychowawcze, mądre, ekologiczne! :-)
Doklejam do spisu w Bajdocji :-)
Tu:
Usuńhttp://bajdocja.blogspot.com/2012/08/plastikowe-nakretki-9-inne-rozne.html
miło mi :) i wiesz co -działa!!! wolę to niż tablice motywacyjne itp...
UsuńNo to spróbujemy! :-)
UsuńSuper pomysł. My przez ostatnie dni też w domu i przyznaje, że już zapomniałam jak bardzo chore dzieci potrafią uprzykrzyć życie. Pozdrawiam - wytrwałości i wytrzymałości życzę
OdpowiedzUsuńoj potrafi być ciężko! teraz Toemk juz zdrowy w przedszkolu, to ma gdzie energię rozładować
Usuń