środa, 13 maja 2015

Tajny składnik zupy Stasia


zupę zgotowała mama
i zupa była zwyczajnie zwyczajna
Staś ją doprawił...
czym?

......drażami śmietankowymi
był zachwycony i jadł z wielkim smakiem.


a rzecz się działa tak:

Chłopcy jedli zupę.
Nagle słyszę z ust Tomka FUUUU.. (zobaczył co ma na talerzu Staś i tym razem nie chodziło o marchewkę)
a potem z ust Stasia: To nie jest FUU, to draże!
Tomek : FUUU
Staś- Ja lubię draże!

Tomek - ja też, ale nie w zupie!

2 komentarze:

  1. a ja myślałam że to kulki ptysiowe na pierwszy rzut oka !
    ot - co kraj to obyczaj ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie żebyśmy tak jadali!.. Staś miał odłożone trochę draży, nie pozwoliłam mu ich zjeść przed obiadem. Powiedziałam, że ma najpierw zjeść zupę. Zdaje się, że zapytał mnie czy może zjeść Z ZUPĄ. A ja albo nie zrozumiałam czy coś i się zgodziłam :) także sobie poradził. W sumie co za różnica - po czy w trakcie (ważne, ze zupa zjedzona!)
      Z groszkiem ptysiowym to i owszem jadamy:)

      Usuń

Dziękuje za twój komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...