Tomek rozpakowuje lizaka, a tato go podpuszcza: tato do Tomka: Tomek dasz mi całego lizaka?
Tomek: lizaka??? nieeeee! ale dam Ci cały papierek :)
...............
Tomek założył czapkę i podchodzi do mamy oznajmiając:
T: Jestem panem konduktorem
M: O rety a ja nie mam biletu!
T: i co ?
M: Dostanę mandat
T: Dlaczego?
M: Bo jadę na "gapę"
T: Przecież Ty nie jedziesz "na gapę"
M: Jak nie mam biletu to się tak mówi
T: Ale przecież ty NIE JEDZIESZ!
aha, w sumie to przecież siedzę na kanapie ..
..........................
Tomkowi opowiadam dużo o przedszkolu, o tym jak należy się zachowywać itp.
sytuacja w domu- Tomek się przepycha bez słowa przepraszam,
pytam:
M: Tomek, a gdzie twoja kultura!?
T: W przedszkolu
M: No wiesz! To w domu już nie trzeba być kulturalnym?
T: W domu mam drugą kulturę........ ale schowaną
..............................................
SŁÓWKA Tomka:
CHLAPKI- czyli klapki
KOBIETNA TOALETA -czyli damska :)
(raz na basenie, z żalem pyta mnie: Mamo, dlaczego ty mnie zabrałaś do kobietnej toalety?)
..............................
a później dopiszę posta o LIŚCie zasad w naszym domu
:D
OdpowiedzUsuńRozumiem, że za trzy dni Tomek stanie się dzielnym przedszkolakiem? Ale ja to przeżywałam rok temu! :)
OdpowiedzUsuńSię uśmiałam. Niesamowite jest to jak dosłownie, na pewnym etapie, odczytują dzieci to co się do nich mówi. Przykład z własnego podwórka:
OdpowiedzUsuń- Jesteś piękną księżniczką.
- Nie jestem księżniczką, jestem Blanka.
Tjaaa ;)
Z przedszkolem nie do końca jeszcze wiadomo poza tym pewnie ta choroba niewiadoma (goraczka sie zaostrzyła i nie ustepuje...) a (nasza pani doktor na szkoleniu, wizyta w przychodni dopiero o 17!! więc czekamy) -pewnie i tak by odroczyła Tomkowe "występy" w przedszkolu.. ale mama się denerwuje tym faktem przedszkolnym jak nie wiem co?? to chyba normalne?? twarda byłam, że fajnie itp.. ale teraz strach mnie obleciał jak to bedzie
OdpowiedzUsuńa Tomek ciagle chce się bawic w sklep i pociąg! ratujcie!!! :P
krzyczy do mnie właśnie: Jedź jedź ze mną!!!
co do tej dosłowności to co chwile mnie to zaskakuje! napisze o tym jeszcze
idę "jechac do Wrocławia" bilety juz "wycięte"
Gosia - zdenerwowanie normalne:) A teksty Tomka powalające:)
OdpowiedzUsuń