trochę mamy jeszcze problemy z odpowiednim trzymaniem "pisadła" bo Tomek woli swoją metodę, która jest nieprawidłowa i uniemożliwia mu wykonanie precyzyjnych ruchów, nie panuje wtedy dokładnie nad długopisem/ kredką... ćwiczymy zatem chwyt (a o metodach wspierających czytałam ostatnio TU)
Do nauki pisania polecam takie książeczki
są wielokrotnego użycia,
pisze się po nich flamastrem, zmazuje mokrą chusteczką
jedna o cyferkach, pomaga tez ćwiczyć liczenie
druga o literkach
obie Tomek dostał w prezencie od cioci M. i wujka G. :)
i naprawdę je lubi
książeczki w środku |
To bardzo szybko! Naprawdę. Moje dzieci jakoś nie miły takiej potrzeby w tym wieku :), więc rośnie Ci Mały Geniusz :)
OdpowiedzUsuńSuper książeczki ! Oliwier by je pokochał bo jedyne ćwiczenia grafomotoryczne jakie uznaje to pisanie cyferek i literek :D Też borykamy się z prawidłowym trzymaniem "pisadła"
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
aktualnie Tomek wykazuje zainteresowanie czytaniem, słuchaniem bajek i wymyslaniem histori i zabaw (wyobraźnia) ale mamy regres np. w rysowaniu (woli abstrakcje) nie ciągnie go do puzzli czy klocków... tak więc jest równowaga :P
OdpowiedzUsuńco do chwytu kredki to ciągle napotykam na opór i bunt z Tomka strony podczas prób poprawiania go :) a to nie ułatwia mu w precyzji pisania/rysowania...