ostatnia rzecz z cyklu "Obchody Dnia Babci i Dziadka"
Tomek pomalował kubki markerami- pomysł średni, bo markery (okazuje się) łatwo się ścierają :(
ale przynajmniej ładnie wyglądały :)
mama napisała tekst
(pozostałe dwa kubki zapomniałam sfotografować, a były na nich: Babcia W. i róża, a na drugim- łódź podwodna i ziemniak w paski)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za twój komentarz :)