liście mięty (która mocno mi na parapecie wybujała) zmiksowałam z cukrem (w małym blenderze) i wysuszyłam...
Będzie cudny do posypywania deserów, sałatek owocowych i maślanych ciastek, a nawet herbaty!
A że moi chłopcy lubią miętę bardzo- będę musiała schować
............................................................................................................................................................
Na blogu Babylandia -Marta i Ania,
tworzą ciekawe menu z przepisów swoich i czytelników.
Możecie znaleźć tam inspiracje kuchenne lub podzielić się własnym pomysłem na danie!
zachęcam
Jeśli chodzi o miętę, to ostatnio używam jej do produkcji "lemoniady" do dużego dzbanka wody wrzucam kilka plasterków cytryny albo limonki i trochę liści świeżej mięty. Przed podaniem dodaję kostki lodu. Mniam. Mięty mi niedługo zabraknie ;)
OdpowiedzUsuńA taki cukier zrobię na pewno. Można też podobnie postąpić z płatkami róży.
Ja także zapraszam, bo im więcej linków tym lepiej :D
OdpowiedzUsuń