Wspomnienie meczu Polska : Grecja
peruka w ferworze przekręciła się na "Monako" |
To chyba pierwsze Tomka kibicowanie- połączone było z urodzinami kolegi -Kubusia (2 latka), do którego się udaliśmy na mecz.
Tomek przygotowany był świetnie, nauczył się śpiewać "Polska gola, Polska gola- taka jest kibiców wola" (i śpiewał całą drogę :) Zresztą wszystkie dzieci i rodzice byli ubrani zgodnie z klimatem- na biało- czerwono, pomalowane twarze, paznokcie :) peruki, były balony i przekąski kibica- chipsy, paluszki...
Dzieci było sześcioro ( w wieku 2 lata, 2, 3 i pół , 4, 4, 6) + maleństwo i czasem trudno było to ogarnąć :)
spragniony kibic- szklanki musiały być "podpisane" bo trochę nas było |
:) |
. |
zmęczony kibic wraca do domu.. |
a... w kościółku śpiewał ko.ko....ko.ko... euro spoko :)
OdpowiedzUsuńKibicowanie w takim gronie,to prawdziwa przyjemność.
OdpowiedzUsuń:)
Usuń