Oglądaliśmy ostatnio z Tomkiem zdjęcia z naszego ślubu (sprzed 5 lat) i nie uniknęłam pytań:
T: "A gdzie ja wtedy byłem?"
odpowiedziałam jak umiałam w danej chwili:
M: Nie było ciebie jeszcze,
T: a gdzie byłem?
M: ... byłeś duszyczką w niebie...
T: i co ja tam robiłem?
M: ...czekałeś aż rodzice cię zawołają; mocno zapragną żebyś się urodził i był z nami...
...
po kilku tygodniach znów podczas oglądania zdjęć ze ślubu
Tomek mocno zamyślony.....mówi:
T: Mamusiu nawet jak mnie nie było, to Ciebie kochałem
........
o...jejku !!! aż mi się łezka w oku zakręciła ...:)
OdpowiedzUsuńto tak jak mi wtedy gdy to usłyszałam! to takie niesamowite gdy dziecko dzieli się z nami takimi przemyśleniami..... ahhh :)
Usuńoj tak... można się wzruszyć w takich momentach
OdpowiedzUsuńtak szcerze to mogą tylko dzieci mówić:-)aż mi się łezki się w oczach pojawiły:-)
OdpowiedzUsuńOjejku jaki słodziak :*
OdpowiedzUsuńno takie wyznanie to może morz łez przywołać :) ze wzruszenia, rzecz jasna :)
OdpowiedzUsuńzapisałam ku pamięci :)
Usuń