czwartek, 5 czerwca 2014

Kotlety gryczane panierowane w słoneczniku

Wczoraj na FB pisałam, że jest taka jedna kasza, której nie lubimy. Zbiorowo!
 A ponieważ zalegało jedno jej opakowanie w naszej kuchni (mąż przez pomyłkę kupił) i jest bardzo zdrowa- postanowiłam, że będzie dziś na obiad. W postaci tradycyjnej- nawet ja nie tknę, zatem padło na kotlety z kaszy.

Jaka to kasza?
Oczywiście gryczana, nasza na dodatek prażona.

I kto był głodny, a kto się skusił?

Przepis ze strony Smakoterapia
Większość zalałam sosem pomidorowym, były wtedy bardziej wilgotne i miały intensywniejszy smak.

Kotlety te są wegańskie, bezglutenowe. Nie ma w nich jajka, mąki, bułki...
W kotletach oprócz kaszy gryczanej jest jaglana, jest marchewka, cebula i siemię lniane.
Są panierowane w słoneczniku i na dodatek pieczone, a nie smażone.
Samo zdrowie.

Staś się wręcz "rzucił" na "kotleta" i zjadł ze smakiem...

Tomek.. myślał, że to ciastka :) ale był ostrożny, pooglądał, ale zjadł! Jednego bez sosu!

Mama się najadła, choć fakt, do tej kaszy trzeba się przekonać, nawet w tej postaci była wyczuwalna.

Tata zjadł i nie grymasił :)
Chyba mu smakowały (nic nie zostało)


2 komentarze:

  1. Jeśli chodzi o kaszę gryczaną to moim kulinarnym odkryciem ubiegłorocznym było połączenie kaszy gryczanej z soczewicą. Na ogół w postaci gęstej zupy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo ciekawy pomysł, muszę wypróbować (bo mam jeszcze dwa woreczki kaszy :P)

      Usuń

Dziękuje za twój komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...