Flagi

Wiem, wiem, to trochę wygląda jak nad ambitny plan matki na dwulatka omnibusa ale tak nie jest
Kto Tomka zna ten wie, że uwielbia on wszelkiego rodzaju znaczki i ma MEGA pamięć :) Mama zazdrości
ale jest niecierpliwy i ma własne zdanie, nie da się namówić na coś czego nie chce, np. nie chce oglądać bajek, ani uczyć się z książeczek angielskiego!
ale uwielbia znaczki właśnie, wszelkie!
np. znaczki programów telewizyjnych (tvn, MTV, polsat, polast cafe.....)
marki produktów ( winiary, knorr, hortex..)
marki samochodów zna od o ho ho dawna! opel, audi, ford.... zna chyba wszystkie spotykane w Polsce, swego czasu ciągał matkę po parkingach , za nic nie dał się zaciągnąć, na plac zabaw.. i tylko pytał a co to a co to???..... Mama się sama musiała nauczyć (czytając z tyłu samochodu - wyglądaliśmy jak wandale, złodziej lub .. lekko szurnięci)
zna nazwy wielu leków (espumissan, nurofeN...)
ZBIERA GAZETKI, OGLĄDA(niestety) REKLAMY  pyta co to, zna się na tym!!!!!!!

dlatego Mama postanowiła to zamiłowanie skierować na dobre tory
i nasza nowa zabawa:  

flagi robimy na prędce, z Tomkiem nie ma czasu,
obok przyklejam flagę rysowaną na samoprzylepnej mini karteczce (Tata krzyczy, że to mylące bo karteczka jest żółta) ale Tomek daje radę i sam je dopasowuje i wskazuje pytany o konkretną flagę
zna już 9 ( na drugiej stronie są 3 kolejne)
naprawdę świetnie się bawimy!

lepiej niech zna flagi niż nazwy leków!!!!

:)