Prosta, pożywna, my uwielbiamy, jesienna zupa
świetnie smakuje z grzankami lub groszkiem ptysiowym
Do wody (średnia ilość wody, zawsze można dodać gdy odparuje, a zupa ma być ostatecznie kremem)
wrzucamy obrane, pokrojone na grube kawałki (potem całość miksujemy) warzywa:
proporcje zależnie od wielkości garnka, np.:
2 ziemniaki, 2 marchewki, 1 pietruszka, kawałek selera, kawałek pora, cebulka, kawałek miąższu dyni
(ciężko mi określić ile, np. tyle co 8 ziemniaków, ja dynię mrożę na zimę pokrojoną w kostki i wybieram ile mi potrzeba, na oko)
ziele angielskie np. 2 ziarenka, 2 listki laurowe (przed miksowaniem trzeba je wyłowić) kostki rosołowe/Vegeta do smaku przyprawy: czosnek, trochę papryki słodkiej, pieprzu, magii co kto lubigotować aż się warzywa rozgotują, zmiksować.
Podawać z kleksem jogurtu lub śmietany ewentualnie z grzankami.
Uwielbiam! Trzeba lecieć na rynek po dynie!
OdpowiedzUsuńU nas dzisiaj cukiniowa :) ... też pychota ... od jakiegoś czasu nie używam w domu kostek rosołowych (taki mały detox ;)od glutaminianu sodu), ale czasem wpada nam do jedzenia w niewielkich ilościach vegeta natur bez glutaminianu sodu. Pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńmuszę poszukać, bo glutaminianu (wszechobecnego) też nie znoszę, ale na samych warzywach (bez mięsa- bo ja i tato Tomka nie jemy) trudno osiągnąć mi dobry smak zupy ...
OdpowiedzUsuń